OPOLAGRA_2025
AgroShow_05_2025_Zielone

Niemcy obawiają się o rolnictwo

20 stycznia 2004

Władze Saksonii obawiają się, że po rozszerzeniu Unii Europejskiej w maju 2004 r. dojdzie do przenoszenia produkcji rolniczej do Polski i likwidacji wielu miejsc pracy w Niemczech. Premier Saksonii Georg Milbradt obarczył w poniedziałek niemiecką minister rolnictwa Renate Kuenast z partii Zielonych odpowiedzialnością za uchwalenie ustaw, które wpływają negatywnie na konkurencyjność niemieckich hodowców.

"Podejmowane na własną rękę działania niemieckiego rządu w dziedzinie ochrony środowiska i ochrony zwierząt są zabójcze dla niemieckiego rolnictwa" - powiedział Milbradt na spotkaniu z dziennikarzami podczas wystawy "Zielony tydzień" w Berlinie. Dodał, że nowe przepisy powinny obowiązywać na terenie całej Unii Europejskiej, co zapewniłoby warunki uczciwej konkurencji.

Na wniosek koalicji rządowej, do której należy partia Zielonych, Bundestag zakazał hodowcom od 2007 r. trzymania kur niosek w klatkach. Skutkiem zmiany przepisów będą - zdaniem saksońskich władz - bankructwa mniejszych ferm i przeniesienie przez większe firmy produkcji do krajów sąsiednich w Europie Środkowej - Polski i Czech.

"Producenci przeniosą klatki do Polski. Kurom to nie pomoże. Natomiast Saksonii grozi likwidacja kilkuset miejsc pracy w regionach o szczególnie wysokim bezrobociu" - powiedział Milbradt. Niemieccy producenci pokrywają obecnie w 74 proc. zapotrzebowanie na jajka. Po rozszerzeniu Unii ich udział może ulec zmniejszeniu o połowę - twierdzi saksońskie ministerstwo rolnictwa.

Podobne skutki może mieć wdrożenie po 2007 r. zaostrzonych przepisów o ochronie środowiska w hodowli bydła.

Stopa bezrobocia przekroczyła w grudniu 2003 r. 17 proc. Średnia stopa bezrobocia dla całych Niemiec wynosi 10,4 proc. Zdaniem premiera Saksonii, poważnym zagrożeniem dla niemieckiego rynku rolnego będą polscy producenci zdrowej żywności. Polskie rolnictwo wykorzystywało na dużo mniejszą skalę nawozy sztuczne i środki ochrony roślin, dlatego jest lepiej przygotowane do konkurowania z niemieckim "bio-rolnikami" - powiedział Milbradt. Ponieważ zdrowa żywność jest droga, a popyt na takie produkty w Polsce ograniczony, polscy producenci będą twardo walczyć o dostęp do niemieckiego rynku - przewiduje premier Saksonii.


POWIĄZANE

Związek Pracodawców Transport i Logistyka Polska (TLP) alarmuje: Bruksela finali...

Konsumenci zwracają większą uwagę na jakość i pochodzenie owoców i warzyw, chętn...

Z najnowszego komunikatu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi opublikowanym w PA...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę