Rafinerie zamierzają produkować diesla i benzynę z formułą zmniejszającą spalanie - informuje Dziennik Gazeta Prawna. Eksperci przekonują, że oszczędną formułę stosowaną w paliwie Shella, choć jest tajna, nietrudno powielić.
Miałaby to być odpowiedź na ofensywę rynkową Shella, który w kwietniu na swoich stacjach w Polsce zaczął sprzedawać Fuel Save. Johanne Smith z Centrum Badawczego Shell w Wielkiej Brytanii tłumaczy, że produkt jest średnio o 2 proc. bardziej efektywny niż tradycyjne paliwa, a koncern sprzedaje go w cenach zwykłej benzyny i diesla. Dodatkowe koszty Shell wziął na siebie. Anna Kruszko, członek zarządu Shell Polska, liczy, że wyższe nakłady zrekompensuje spodziewany kilkuprocentowy wzrost sprzedaży.
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej