aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Polska na zwolnieniu, za choroby pracowników zapłaciliśmy 7 mld zł

9 lutego 2012
121 mln 606 tys. zł – tyle dni przechorowaliśmy w 2011 r. Na zasiłki z tego tytułu Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydał 7 mld zł. Jak wynika z kontroli ZUS, co 10. zwolnienie było lewe. Zdaniem ekspertów powodem niedomagania Polaków jest niekorzystna sytuacja na rynku pracy.

Podobny boom na zwolnienia chorobowe można było zaobserwować w 2009 roku. Wtedy Polacy, bojąc się pogarszającej się koniunktury gospodarczej, masowo zaczęli niedomagać: liczba absencji w pracy z tego powodu wzrosła o 26 mln w porównaniu z poprzednim rokiem. Wtedy też dotarł do nas kryzys gospodarczy i bezrobocie zwiększyło się z 9,5 proc do 12 proc.

– To niestety powszechne zjawisko, w przypadku masowych zwolnień pracownicy szukają ratunku w ucieczce na zwolnienie chorobowe – mówi Agnieszka Durlik-Khouri, ekspert rynku pracy z Krajowej Izby Gospodarczej.

W 2011 r. można było zaobserwować podobne zjawisko. Nawet w okresie letnim, kiedy zazwyczaj spada liczba absencji, długość zachorowań przekroczyła 10 mln dni. Jak tłumaczą eksperci to efekt strachu przed utratą pracy i pozostaniem bez środków do życia.

Do takich zachowań przyznają się sami „chorzy”. – Wolałem zawczasu skorzystać ze zwolnienia chorobowego, niż czekać, aż mnie wyrzucą z pracy. W ten sposób zachowałem przynajmniej część pensji i zyskałem czas na szukanie nowej pracy – mówi były pracownik jednej z dużych korporacji, który w zeszłym roku poszedł na zwolnienie psychiatryczne. Korzystał z niego przez 6 miesięcy.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej



POWIĄZANE

Kampania #PlantHealth4Life powraca! Europa jednoczy swoje wysiłki na rzecz zdrow...

20 maja obchodzimy Światowy Dzień Pszczół. Święto zostało ustanowione przez Orga...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę