aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. zeznań b. ministra rolnictwa

17 sierpnia 2012
Białostocka prokuratura wszczęła w czwartek śledztwo ws. zeznań złożonych przez b. ministra rolnictwa Marka Sawickiego w śledztwie i procesie dotyczącym dwóch b. prezesów ARR, Władysława Ł. i Bogdana T. Są oni oskarżeni o przekroczenie uprawnień.

Wszczęte śledztwo ma związek z ujawnieniem kilka tygodni temu przez "Puls Biznesu" nagrania rozmowy szefa kółek rolniczych Władysława Serafina z byłym prezesem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem.

Jak podawały media, Łukasik podczas rozmowy z Serafinem miał sugerować, że ówczesny szef resortu rolnictwa Marek Sawicki skłamał podczas składania zeznań jako świadek w postępowaniu dotyczącym nieprawidłowości przy zatrudnianiu i zwalnianiu pracowników ARR.

"Przedmiotem postępowania będzie ocena wiarygodności zeznań złożonych przez ówczesnego ministra rolnictwa i rozwoju wsi, i ma związek z wpływaniem na zatrudnienie osoby w terenowym oddziale Agencji Rynku Rolnego w Białymstoku" - podała w komunikacie Prokuratura Okręgowa w Białymstoku.

Zawiadomienie o uzasadnionym popełnieniu przestępstwa złożenia fałszywych zeznań złożyła do niej Delegatura CBA w Białymstoku. Jak napisano w komunikacie, prokurator uznał, iż zachodzi konieczność wykonania czynności procesowych, w szczególności - przesłuchania dwóch osób, których nagrana rozmowa została opublikowana w mediach.

Według komunikatu prokuratury chodzi o zeznania złożone przez Sawickiego w lutym 2009 roku w trakcie postępowania prokuratorskiego dotyczącego sytuacji w ARR, a także przed sądem, gdzie toczy się proces, w którym dwóch b. prezesów tej agencji oskarżonych zostało o przekroczenie uprawnień przy zatrudnianiu pracowników.

Ówczesny minister rolnictwa był jednym ze świadków w tym procesie. Białostocki sąd stara się wyjaśnić, czy byli prezesi ARR, Bogdan T. i jego następca Władysław Ł., wydawali polecenia zatrudniania lub zwalniania konkretnych osób w ARR, przez co, w ocenie Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, przekroczyli uprawnienia. Obaj do zarzutów się nie przyznają. Proces zmierza ku końcowi.

Polecenia miały być wydawane w 2008 roku ówczesnemu dyrektorowi oddziału ARR w Białymstoku. Według prokuratury chodzi o zatrudnianie oraz zwalnianie osób przez prezesów "wbrew zasadom określonym w ustawie o Agencji Rynku Rolnego i organizacji rynków rolnych", która przewiduje, iż nabór kandydatów do zatrudnienia na wolne stanowiska pracy jest otwarty i konkurencyjny".

Sawicki, zeznając w tej sprawie w grudniu ubiegłego roku, zapewniał, że nie ingerował w decyzje prezesów ARR. Kilkakrotnie zaprzeczył też wtedy, by z prezesami ARR rozmawiał o zatrudnieniu konkretnej osoby, mężczyzny znanego mu z działalności partyjnej w PSL, ale także prywatnie.

W efekcie ujawnionej w mediach rozmowy Serafina i Łukasika Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła oddzielne postępowanie sprawdzające dotyczące przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego.

CBA skierowało natomiast do Prokuratury Generalnej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa m.in. ws. nadzoru Agencji Rynku Rolnego nad podległymi jej spółkami.



POWIĄZANE

Wybór odpowiednich krzeseł do ogrodu jest niezwykle istotny dla każdego, kto pra...

JA Solar to wiodący światowy producent zajmujący się produkcją paneli fotowoltai...

Ze względu na utrzymującą się suszę optymalne rozwiązanie do ochrony herbicydowe...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę