biogaz_09_2025

Rybołówstwo: za małe limity

15 czerwca 2005
Po wejściu do Unii Europejskiej dla polskiego przemysłu rybnego nastały bardzo dobre czasy. Wzrósł eksport oraz dochody. To co martwi przetwórców, a także rybaków to zbyt małe limity połowowe przyznane nam przez Bruksele.

Po pierwszych dwunastu miesiącach w Unii Europejskiej eksport polskich przetworów rybnych wzrósł o 42%, a obroty sięgnęły pół miliarda euro.

To między innymi zasługa inwestycji naszych firm. Na 300 zakładów w kraju już ponad 200 ma unijne uprawnienia eksportowe.

Niewiele osób wie, że polski przemysł rybny w 80% korzysta z importowanego surowca. Te niekorzystne proporcje pogłębiają jeszcze bardziej unijne przepisy- twierdzą rybacy, których zdaniem przyznane nam limity połowowe są wyjątkowo niekorzystne. Komisja Europejska twierdzi, że zasoby ryb w Bałtyku - na przykład dorszy - są na wyczerpaniu i dlatego ogranicza możliwości połowów.

Na dodatek Unia Europejska wprowadziła właśnie 4,5-miesięczny zakaz połowów dorsza. Ponieważ polscy rybacy łowią mniej ryb, trzeba je kupować za granicą. Z tym większego problemu nie ma, choć zmuszani do importu przetwórcy narzekają ostatnio na niestabilny kurs euro. 

POWIĄZANE

Po rozpoznaniu jawnym Sąd Najwyższy stwierdził ważność wyboru Karola Nawrockiego...

Są symbolem statusu, świętowania ważnych wydarzeń i nomen omen szampańskiej zaba...

Złe wieści dla kawoszy. Ceny w sklepach mocno rosną i to może szybko się nie zmi...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę