aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Uwaga - będzie ziemia na sprzedaż!

30 września 2009
Premier Donald Tusk i jego rząd chcą szybko spredawać ziemię. Takie oświadczenie na konferencji prasowej złożył premier po wtorkowym (29 września br.) posiedzeniu Rady Ministrów. Projekt nowelizacji ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami Skarbu Państwa przygotowany przez resort rolnictwa, która ma umożliwić szybką sprzedaż państwowej ziemi jeszcze jesienią zostanie przyjęty przez rząd i skierowany do Sejmu - zapewniał Donald Tusk.

Okazuje się jednak, że sprawa nie będzie szybko procedowana, bowiem do projektu nowelizacji ustawy przygotowanego przez resort rolnictwa ma zastrzeżenia sama kancelaria premiera. Sprawą sporną jest ustalenie preferencji dla dotychczasowych dzierżawców. Przyśpieszenia (dla ratowania budżetu?) chce w pierwszej kolejności minister finansów Jacek Rostowski. Przyśpieszenia chce także wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak, który uważa że trzeba sprzedawać ziemię szczególnie tam, gdzie są nabywcy. Według niego sprzedaż przyniosłaby budżetowi wpływy przekraczające nawet 30 mld zł. Z kolei minister rolnictwa - Marek Sawicki sądzi, iż sprawa dzierżawców może być rozstrzygnięta, ale do tego potrzebna jest decyzja polityczna. Jego zdaniem, nie ma przeszkód by wymówić umowy dzierżawy wypłacając odszkodowania za dokonane na użytkowanej ziemi trwałe inwestycje. To musi być jednak przedyskutowane między Platformą Obywatelska i Polskim Stronnictwem Ludowym, a więc w ramach koalicji rządowej. To na co zwraca uwagę Tomasz Nawrocki - prezes Agencji Nieruchomości Rolnych (ANR) -  sprawę roszczeń byłych właścicieli ziemi - zdaniem ministra - można uregulować w formie rekompensat finansowych, a nie zwrotu majątku w naturze.

Inny problem jest związany z wypowiadaniem umów dzierżawcom i uzyskiwaniem 30 proc. użytkowanej przez nich powierzchni po to, by grunty te można było sprzedać rolnikom na powiększenia gospodarstw rodzinnych lub założenie nowego gospodarstwa. To także nie jest do końca rozstrzygnięte, warto jednak przypomnieć, że jeszcze za czasów rządów premiera Jerzego Buzka, zamrożono sprzedaż ok. 600 tys. hektarów i to głównie na terenach, gdzie jest największe zapotrzebowanie na ziemię. Chodzi o nieruchomości w woj. wielkopolskim i kujawsko-pomorskim, gdzie roszczenia dotyczą 80 proc. gruntów. Z przejętych w 1992 roku 4,7 mln gruntów ANR sprzedała lub nieodpłatnie przekazała 50 proc. Obecnie w jej posiadaniu znajduje się 2,3 mln ha, z czego 1,8 mln ha jest w dzierżawie. ANR ma więc jeszcze do sprzedaży ok. 320 tys. ha. Ziemia ta znajduje się głównie w województwach zachodniopomorskim i warmińsko-mazurskim.

POWIĄZANE

Pelican Casino - Twoja przystań pełna emocji i korzyści Szukasz miejsca, gdzie m...

W odpowiedzi na pismo Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych w sprawie zwrotu poda...

Do sądów w I kw. br. trafiło 21 tys. pozwów rozwodowych. Wzrost rdr. wynosi blis...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę