OPOLAGRA_2025
AgroShow_05_2025_Zielone

W 2014 r. deficyt nie spadnie poniżej 3 proc. PKB

3 grudnia 2015
Deficyt sektora finansów publicznych w 2014 roku nie spadnie poniżej 3 proc. PKB, stanie się to dopiero w przyszłym roku - ocenił w piątek podczas konferencji naukowej główny ekonomista Ministerstwa Finansów Ludwik Kotecki.
Na początku września minister finansów Mateusz Szczurek poinformował, że zgodnie z prognozami MF deficyt sektora w 2015 r., według metodologii ESA2010, wyniesie około 2,7 proc. PKB.
"W tym roku jeszcze nie zejdziemy z deficytem sektora finansów publicznych poniżej 3 proc. PKB, ale w przyszłym roku na pewno" - powiedział Kotecki. W tegorocznym programie konwergencji resort finansów przedstawił prognozę deficytu sektora finansów publicznych na 2014 rok w wysokości 3,5 proc. PKB.
Główny ekonomista MF mówił także o strategii wejścia Polski do strefy euro. Jego zdaniem powinna ona przede wszystkim uwzględniać ekonomiczny wymiar tego ruchu, w mniejszym stopniu zaś wymiar polityczny. "Nasza strategia w tej chwili to +get ready and see+ (przygotuj się i obserwuj - PAP), a nie +wait and see+ (czekaj i obserwuj - PAP" - dodał.
Według Koteckiego trzeba policzyć koszty i korzyści wejścia do strefy euro. Należy też odpowiedzieć sobie na pytanie: jak Europa poradzi sobie z "wieczną stagnacją". Kotecki zaznaczył, że strefa euro nie odrobiła jeszcze wielkości PKB sprzed kryzysu, a polska gospodarka urosła w tym czasie o 20 proc. Kotecki uważa, że na nowo należy też przeliczyć zagrożenia związane z obecnością Polski w systemie euro. "Najpierw zróbmy ekonomiczny bilans, później określmy polityczne warunki" - powiedział.
W opinii głównego ekonomisty MF brak zmian w konstytucji, które umożliwiłyby zmianę złotego na euro, stwarza ryzyka związane z włączeniem złotego do ERM2. "Żeby wejść do ERM2 i nie zostać na dłużej niż 2 lata, musimy wiedzieć, że uda nam się spełnić kryteria konwergencji" - zwrócił uwagę przedstawiciel MF.
"Weźmy kryterium konwergencji prawnej, czyli potrzeby zmiany konstytucji. Dzisiaj tej większości w parlamencie (do zmiany konstytucji - PAP) nie ma. Stąd rodzi się ryzyko, że pozostaniemy na dłużej w ERM2, co nie jest korzystne" - dodał.
Zdaniem Koteckiego istotnym czynnikiem jest także to, że wiele problemów eurolandu, które uwidoczniły się w kryzysie, nadal nie zostało rozwiązanych. "Problemy, które pojawiły się w momencie wybuchu kryzysu w strefie euro nie zniknęły. Nie wiemy jak będzie wyglądała strefa euro 2.0, ale wydaje nam się, że wszystko idzie w dobrym kierunku" - ocenił.
Rząd nie określa daty wejścia do strefy euro. Nadal traktuje to jako cel strategiczny, ale stoi na stanowisku, że najpierw musi zakończyć się reforma instytucjonalna eurolandu i polska gospodarka oprócz konwergencji nominalnej musi także przejść konwergencję realną.


POWIĄZANE

(Waszyngton, D.C., 29 kwietnia 2025 r.) - W pierwszych 100 dniach administracji ...

Kandydat na Prezydenta RP dr Artur Bartoszewicz od samego początku kampanii wybo...

Komisja Europejska podnosząc cła działa przeciwko nieuczciwie dotowanemu importo...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę