Bułgarscy producenci mleka grożą paraliżem głównych dróg dojazdowych. Rolnicze związki domagają się podwyżki dopłat bezpośrednich i wynegocjowania przez rząd zwiększenia narodowej kwoty mlecznej.
Rolnicy w postaci dopłat bezpośrednich otrzymają do 2013 roku z unijnego budżetu ponad 2 i pół miliarda euro. Jednak nie wszyscy są zadowoleni z wynegocjowanych stawek. Dostawcy mleka żądają podwyżek subsydiów, ze względu na bardzo wysokie koszty hodowli zwierząt. Rolnikom nie podoba się także limitowanie produkcji mleka.
Stowarzyszenie farmerów twierdzi, że kwoty są zbyt niskie i doprowadzą do likwidacji ponad 350 tysięcy sztuk bydła. Bułgarski resort rolnictwa odpowiada, że oczekiwania producentów są nierealne, bo żeby je spełnić rząd musiałby znaleźć w budżecie dodatkowe 300 milionów lewów.