W tym roku po raz pierwszy stypendia socjalne mogą otrzymać wszyscy studenci, również z uczelni prywatnych oraz kształcący się wieczorowo i zaocznie. Nie będzie jednak dopłat do obiadów i do akademików jak dotychczas.
Czy rzeczywiście sytuacja studentów się poprawi? Zainteresowani twierdzą, że
w większości przypadków raczej się pogorszy. Spotkanie na temat zmian w
stypendiach zorganizowała Wyższa Szkoła Zarządzania i Bankowości. Dla studentów
zorganizowano akcję informacyjną, jak starać się o stypendia socjalne. Na taką
pomoc z budżetu państwa studenci prywatnej uczelni mogą liczyć po raz
pierwszy.
Również rektor uczelni cieszy się, że wreszcie wszyscy studenci
będą jednakowo traktowani. Nie ukrywa jednak, że studenci niepaństwowych uczelni
poza satysfakcją niewiele na tym zyskają, bo jednocześnie stracili prawo do
odliczenia kosztów edukacji.
Zmiana przepisów o pomocy materialnej dla
studentów to także zniesienie dopłat do ceny akademików i obiadów. Od dwustu
dwudziestu do nawet trzystu złotych muszą zapłacić studenci krakowskich uczelni
za miejsce w akademiku. Niemal dwukrotnie więcej zapłacą też za
obiad.
Teoretycznie dopłaty do obiadów i kosztów mieszkania mają pokryć
wyższe stypendia socjalne, ale po pierwsze nie są one dla wszystkich, po drugie
nie ma gwarancji, że będą one wyższe.
Zmiana przepisów o pomocy
materialnej spowodowała, że liczba uprawnionych do starania się o stypendium
socjalne zwiększyła się o ponad sto procent.