aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

GIS: ilości fipronilu w skażonych kurczakach nie zagrażają zdrowiu

23 sierpnia 2017
GIS: ilości fipronilu w skażonych kurczakach nie zagrażają zdrowiu

Skażone fipronilem mięso drobiowe pochodzące z kurczaków z Niemiec nie zagraża zdrowiu, gdyż stężenie było bardzo niewielkie - informuje Główny Inspektorat Sanitarny. Jednak każde przekroczenie zawartości tej substancji dyskwalifikuje mięso do sprzedaży - dodaje GIS.

Chodzi o 4,9 tys. brojlerów, które trafiły do Polski 31 lipca, a ubito je 1 sierpnia br. w jednej z dużych ubojni w woj. warmińsko-mazurskim. Kurczaki pochodziły z niemieckiej fermy, na której stosowano fipronil - substancję biobójczą, wykorzystywaną m.in. do zwalczania kleszczy.

Niemieckie służby poprzez System Wczesnego Ostrzegania o Niebezpiecznej Żywności i Paszach (RASFF) poinformowały o możliwym skażeniu fipronilem 11 siepnia br.

Kurczaki sprzedano m.in. do chłodni składowych nadzorowanych przez Inspekcję Weterynaryjną w Gdańsku i w Gdyni oraz do dwóch będących pod nadzorem Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Każda z inspekcji podjęła urzędowe działania w celu zablokowania partii mięsa w obrocie - podkreśla GIS. Według resortu rolnictwa, w hurtowniach nadzorowanych przez Państwową Inspekcję Sanitarną jest ok. 0,5 tony mięsa.

"Informacja w sprawie mięsa, które z ww. hurtowni trafiło do konsumentów na początku sierpnia br. poprzez sklepy, została w dniu dzisiejszym zamieszczona na stronie internetowej Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku" - poinformował we wtorek GIS w komunikacie. Czytamy w nim: "Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny informuje, że każdy konsument, który nabył i nadal posiada kwestionowane tuszki drobiowe, może dokonać zwrotu w miejscu zakupu lub zutylizować we własnym zakresie".

Termin przydatności do spożycia ww. mięsa upłynął w dniu 06.08.2017r.

Badania zablokowanego przez Inspekcję Weterynaryjną mięsa (w chłodniach składowych) wykonane w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach wykazały zawartość fipronilu na poziomie 0,016 mg/kg. Wynik ten przekracza wartość najwyższego dopuszczalnego poziomu tej substancji, który wynosi 0,005 mg/kg. Mięso to zostanie zutylizowane.

"Ocena ryzyka dla zdrowia konsumentów dotycząca stwierdzonego w mięsie poziomu fipronilu została opracowana przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowy Zakład Higieny. Zgodnie z nią stwierdzony poziom fipronilu w mięsie drobiowym nie stanowi zagrożenia dla zdrowia konsumentów" - napisano w komunikacie GIS.

"Oszacowane wielkości pobrania tego związku, zarówno w scenariuszu narażenia ostrego jak i długoterminowego, nie przekraczają odpowiednich toksykologicznych wartości odniesienia (ARfD, ADI). Niemniej jednak stwierdzenie przekroczenia wartości NDP fipronilu, tak jak ma to miejsce w tym przypadku sprawia, że produkt nie powinien znaleźć się w obrocie" - poinformował GIS.

Inspekcja Sanitarna zaznacza, że "prowadzi badania mięsa drobiowego i jaj w kierunku zanieczyszczenia fipronilem". "Służby sanitarne pobiorą w sierpniu i wrześniu br. w sumie 320 próbek mięsa drobiowego i jaj kurzych do badania w kierunku obecności fipronilu: miesięcznie po 80 próbek mięsa i 80 próbek jaj". Inspekcja dodaje, że dotyczy to zarówno jaj polskich, jak i importowanych.

Inspekcja Weterynaryjna poinformowała PAP we wtorek, że z 4,9 tys. ton sprowadzonych z Niemiec kurczaków wyprodukowano 16 ton mięsa, w tym ok. 12 ton mięsa zostało zabezpieczone w chłodniach składowych. Ok. 3 tony mięsa z kurcząt trafiły do zakładów mięsnych pod Warszawą i potem do obrotu, o czym wcześniej poinformowało radio RMF FM. Resort rolnictwa zapewnia jednak, że "produkty z niego wytworzone zostały przebadane i nie stwierdzono w nich obecności fipronilu".

Niewielka partia kurczaków została wyeksportowana do Liberii, o możliwości zakażenia fipronilem został powiadomiony odbiorca.

Fipronil jest środkiem zwalczającym wszy, kleszcze i roztocza i może być używany w Unii Europejskiej w hodowli zwierząt domowych, ale nie w produkcji żywności. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) klasyfikuje go jako substancję "umiarkowanie toksyczną" w przypadku spożycia znacznych ilości; może być szkodliwy dla nerek, wątroby i tarczycy.

 

Anna Wysoczańska (PAP)


POWIĄZANE

Producenci piwa mierzą się w ostatnich latach z ogromną liczbą wyzwań związanych...

Dobrze utrzymana, produktywna krowa powinna cielić się co roku. Oznacza to, że z...

Oczywiste jest, że organizacja imprez okolicznościowych, jak wesela, święta czy ...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę