Dwaj oskarżeni pracownicy suwalskiej filii Agencji Nieruchomości Rolnych oddział w Olsztynie chcą umorzenia sprawy sprzedaży po zaniżonej cenie gruntów, na których były złoża żwiru. Złożyli w tej sprawie wnioski do sądu.
Sąd Rejonowy w Suwałkach (Podlaskie) miał w poniedziałek rozpocząć proces byłego wicedyrektora suwalskiej filii ANR Bogusława K. oraz pracownika tej instytucji Stanisława B. o przekroczenie uprawnień służbowych (obaj dalej pracują w agencji).
Jak poinformował sąd, oskarżeni złożyli w piątek wnioski o umorzenie postępowania. Sąd z tego powodu odroczył proces do 18 sierpnia, kiedy najpierw rozpatrzy wnioski oskarżonych, co przesądzi o rozpoczęciu procesu.
W sprawie chodzi o sprzedaż w 2004 roku blisko 30 ha gruntów za 19,4 tys. zł. Działka została sprzedana jako rolna, chociaż znajdowały się na niej złoża kruszywa. Według biegłych jej wartość wynosiła ok. 200 tys. zł.
Działka znajduje się na Mazurach. Chodzi o grunt po zlikwidowanym Państwowym Gospodarstwie Rolnym we wsi Rożyńsk Wielki. W latach 90. ubiegłego wieku dyrektor tego gospodarstwa przejął w dzierżawę 900 ha. Potem wykupił w kilku częściach blisko 250 ha. Jedna z transakcji dotyczyła 29 ha ziemi, na której były złoża kruszywa.
Według prokuratury w Suwałkach pracownicy agencji musieli wiedzieć, że na sprzedawanej działce są złoża żwiru, bo nadzorowali dzierżawę tego gospodarstwa rolnego. Działka została dodatkowo sprzedana bez ogłoszenia przetargu.
Procesu nie udało się rozpocząć po raz drugi. W maju sąd chciał doprowadzić do mediacji w sprawie ugody między ANR oddział w Olsztynie a oskarżonymi. Ponadto sąd wówczas uznał, że ze względu na prawo oskarżonych do obrony, mają oni prawo zapoznać się z dokumentacją dotyczącą postępowania cywilnego, które toczy się w sądzie.
Oskarżeni dotąd nie przyznali się do winy. W prokuraturze mówili, że nie wiedzieli o złożach znajdujących się na sprzedanej działce.
8919062
1