aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Chcę zmienić wizerunek dolnośląskiego rolnictwa

26 maja 2003

Podczas VIII Wystawy Zwierząt Hodowlanych w Piotrowicach rozmawialiśmy z Prezesem Dolnośląskiej Izby Rolniczej Leszkiem Gralą.

Jakie emocje towarzyszyły Panu przy odbieraniu sztandaru DIR?

Jest to wydarzenie historyczne. Ja z samorządem rolniczym jestem związany od jego utworzenia w latach '90 (pracowałem nad ustawą dotyczącą samorządności rolniczej). Jest to dla mnie nieco inne spojrzenie, sposób myślenia, widzę ogromna rolę dla samorządu rolniczego. Samorządowi nikt nic nie da, samorząd musi pokazać, że jest sprawny, że umie, że rolnicy są za nim i to jest najważniejsze. Jest to dla mnie wydarzenie ważne, dzisiejsza msza i Walne Zgromadzenie pokazało, że umiemy się pięknie różnić, jednak zbiorowa mądrość zwycięża. Generalne w samorządzie rolniczym mamy wielu mądrych ludzi, porządnych, którzy otrzymali nagrody. Odbyła się Olimpiada Młodych Producentów Rolnych, w których trzy pierwsze miejsca zdobyli delegacji DIR-u, co pokazuje, że do samorządu poszli sprawni ludzie. Ja chciałbym zmienić postrzeganie Dolnego Śląska, postrzeganie nas. Ten sztandar będzie symbolem naszej wspólnej walki. Chcemy aby to co jest tutaj produkowane, było również konsumowane. Dzisiaj co 7 litr mleka trafia z zewnątrz, co 2 kg wołowiny trafia z zewnątrz. To jest naszą misją. To jest właśnie rola dla samorządu. Partie pokazały co potrafią zrobić dla rolnictwa, związki zawodowe pokazały i nadszedł czas aby pokazał co potrafi samorząd rolniczy.

Tegoroczna wystawa zwierząt hodowlanych należy do udanych czy to świadczy o celowości organizowania takich imprez?

Tak, będziemy pokazywali co robimy na Dolnym Śląsku, nie wiem czy nie wrócimy do konkursu orek, które kiedyś integrowały.  Chcemy młodym ludziom pokazać rolnictwo nie ze strony blokad, wrzasków, rzucania kamieniami, tylko ze strony tego, że coś zmieniamy. My musimy przekonać  90 % społeczeństwa, które  jest przeciwko nam. Mamy dopłaty rzekome, które tak naprawdę są dopłatami dla konsumentów. Obecność Ministra Obrony Narodowej, posłów świadczy o tym, że jest sens, że jest klimat do tego co robimy. Mam nadzieję tylko, że kolejne wystawy będą bardziej udane.

Jakie cele, nowe zadania, co chciałby Pan zmienić podczas swojej kadencji Prezesa Dolnośląskiej Izby Rolniczej w funkcjonowaniu Izby?

Nie mam jakiś akcyjnych celów, nie traktuje tej swojej kadencji jako okresu 3-4 miesięcy czy całej kadencji . Jako prezes będę dążył do zmiany wizerunku dolnośląskiego rolnictwa. W całej tej pogoni, abstrakcji, po prostu się zagalopowaliśmy, sami siebie ośmieszaliśmy i mam żal do wszystkich, których nie umieli sprzedawać swoich pozytywów, nie umieli się pokazać.  Jest na Dolnym Śląsku wielu rolników, działaczy izb rolniczych, a ich nie ma. Nie było zespołowej pracy, a ja to będę robił choćbym kiedyś miał przegrać, ale myślę, że jest to początek tworzenia faktów na przyszłość.

Dziękuję za rozmowę.


POWIĄZANE

Klienci Poczty Polskiej mogą skorzystać z nowej usługi dotyczącej przesyłek reje...

Oficjalnie zostało potwierdzone, że Rada Nadzorcza Krajowej Grupy Spożywczej w d...

Krajowa Rada Izb Rolniczych informuje, że jest organizatorem wypoczynku letniego...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę