Od 50 do 60 groszy będą musieli zapłacić rolnicy za każdy litr mleka wyprodukowany ponad limit. Szanse na uniknięcie kar są już minimalne.
Z oficjalnych prognoz Agencji Rynku Rolnego wynika, że mleka będzie za dużo o 358 tysięcy ton. Co to dokładnie oznacza dla przeciętnego producenta będzie wiadomo po zakończeniu roku kwotowego. Nieoficjalne obliczenia pokazują jednak, że kary nie przekroczą 60 groszy za każdy litr mleka wyprodukowany ponad limit.
Od tej kwoty trzeba odliczyć 20 groszowe zaliczki, które rolnicy już zapłacili. W efekcie okaże się że do zapłacenia zostanie maksymalnie 40 groszy. Z takimi samymi problemami na początku lat 90 borykali się włoscy farmerzy. Wysokie kary nie jednokrotnie powodowały, że wychodzili oni na ulice. Teraz problem zniknął.
- Owszem we Włoszech mieliśmy takie problemy ale je rozwiązaliśmy, uchwalono nowe prawo, które zakazywało farmerom produkować ponad ich limit, teraz sytuacja jest stabilna - mówi Federico Vecchioni – z Konfederacji Generalnej Włoskiego Rolnictwa
W Polsce takiego prawa jeszcze nie ma i w najbliższym czasie nie będzie. Nie przewiduje go uchwalona właśnie nowelizacja ustawy o rynku mleka.
Komisja Europejska obiecała, że odpowiedzi na polski wniosek w sprawie uruchomienia rezerwy restrukturyzacyjnej udzieli jeszcze w tym miesiącu.