Niewielkie przekroczenie zawartości tłuszczu w mleku spowodowało, że Agencję Rynku Rolnego czeka ogrom pracy. Do 290 tysięcy rolników trzeba wysłać decyzję korygującą tę wartość. Cała operacja będzie kosztować ponad półtora miliona złotych.
Po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej rolnicy zajmujący się produkcją mleka otrzymali decyzję administracyjną, w której oprócz przyznanego limitu widniała także zawartość tłuszczu w mleku. Podczas negocjacji akcesyjnych ustalono, że w Polsce będzie ona wynosiła 39 gram na kilogram mleka. Właśnie okazało się, że ten limit został nieznacznie przekroczony.
- To niewielkie przekroczenie powoduje tłusty kłopot a mianowicie taki, że wszystkim dostawcom trzeba ponownie wydać decyzje administracyjne - tłumaczy Radosław Iwański – rzecznik prasowy ARR.
Niewielkie zwiększenie zawartości tłuszczu spowoduje, że wprawdzie limit produkcji mleka pozostanie bez zmian, ale w rzeczywistości rolnik będzie mógł sprzedać do mleczarni nieco mniej surowca. Szacuje się, że w skali kraju będzie to nawet 15 milionów kilogramów. Decyzje korygujące zawartość tłuszczu będą rolnikom przesłane do końca lipca.