Od 1 stycznia tego roku teoretycznie obowiązuje ustawa regulująca rynek owoców i warzyw pod względem przygotowania towaru zgodnie z normami jakościowymi. Jednak teoria teorią, a w praktyce na razie nic się nie zmieniło. Handel przebiega tak jak dawniej. Nie wynika to nie ze złej woli producentów, ale raczej z braku informacji.
Według ustawy producenci powinni sami sortować towar według wielkości i jakości oraz oznaczyć go odpowiednimi etykietami. Informacji udzielają rynki hurtowe, które przymierzają się także do zorganizowania szkoleń. Wprowadzenie już teraz przepisu ma przygotować naszych producentów do konkurencji z konfekcjonowanym towarem unijnym po wejściu do Unii w 2004 roku, gdy cła zaporowe znikną.
Po raz pierwszy od nowego roku zaobserwowano wzmożony ruch na giełdach kwiatowych. A wszystko za sprawą dzisiejszego Dnia Babci, a potem Dnia Dziadka. Popyt jest przede wszystkim na kwitnące kwiaty doniczkowe i tańsze cięte. Róże muszą jeszcze poczekać na lepsze czasy.