aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Nawozowa drożyzna

10 maja 2004

Już od kilku miesięcy panuje w naszym kraju hossa na nawozy mineralne, zwłaszcza azotowe. Za tonę nawozu azotowego trzeba zapłacić u dystrybutorów nawet 700 zł, podczas gdy jeszcze rok temu za ten sam nawóz płacono w granicach 460-470 zł za tonę. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele - między innymi ograniczenie importu ze Wschodu oraz "wypadnięcie" kilku linii produkcyjnych w innych fabrykach Europy.

Wiosna jest szczególną porą dla producentów nawozów azotowych. Już od zimy trwa intensywny ich zakup przez rolników. Według danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, w ubiegłym roku zużyto 93,6 kg nawozów NPK na jeden hektar użytków rolnych, czyli o niecałe pół kilograma więcej niż w 2002 r. W tym roku obok ceny wzrósł też popyt na krajowe nawozy sztuczne.

Marek Sieprawski z Zakładów Azotowych w Puławach powiedział nam, że zakład nie ma wpływu na politykę cenową. - Podpisujemy całoroczne kontrakty handlowe z naszymi odbiorcami i ustalamy ceny - oświadczył. Natomiast to, jak się później kształtują ceny na rynku, zależy od pośredników. - To nasi odbiorcy obserwują rynek podaży i popytu i stosują określone ceny. Jednocześnie my realizujemy wszystkie zamówienia i w tym sezonie skierowaliśmy na rynek więcej nawozów azotowych niż w latach ubiegłych - dodał. - My również obserwowaliśmy rynki i już od listopada 2003 r. prowadziliśmy maksymalną produkcję nawozów, gdy zazwyczaj do takiej maksymalnej produkcji przystępowaliśmy dopiero w styczniu - podkreślił Sieprawski.

Wpływ na wzrost cen nawozów w tym roku miało wiele czynników, m.in. ograniczenie dostaw nawozów sztucznych ze Wschodu, gdyż ze względu na niską cenę gazu u wschodnich sąsiadów opłacalna była sprzedaż amoniaku jako półproduktu, a w Europie Zachodniej z różnych powodów zostało wyłączonych kilka linii produkcyjnych. Ponadto w krajach Piętnastki w ostatnich miesiącach podrożały wszystkie nawozy, zwłaszcza azotowe. Z informacji Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego wynika, że niedobór np. saletry amonowej może być spowodowany gromadzeniem zapasów przez pośredników w celu ich sprzedania po wyższej cenie po wejściu Polski do Unii Europejskiej. W krajach byłej Piętnastki cena saletry amonowej jest ponad półtora raza wyższa niż u nas. Tymczasem ze słów przedstawiciela Zakładów Azotowych w Puławach wynika, że dążność do maksymalnego podnoszenia cen nie jest celem tego zakładu, chociaż przy określaniu brane są pod uwagę wszystkie czynniki, z kosztami produkcji włącznie.

- Nie prowadzimy polityki maksymalizacji zysków, nie drenujemy kieszeni rolnika, gdyż wiemy, że ten rolnik po prostu nie jest zamożny. Jednocześnie cieszymy się, że ceny zbóż czy buraków są korzystniejsze w stosunku do poprzednich lat i to korzystnie przekłada się na ceny nawozów - wyjaśniał Marek Sieprawski z puławskich "Azotów".

Tymczasem ceny nawozów - jak na dochody uzyskiwane w gospodarce rolnej - są bardzo wysokie - cena mocznika dochodzi już do 880 zł za tonę. Najbardziej jednak dziwi rolników, że na pewnych składach brakuje saletry amonowej i innych nawozów, a ponadto część dystrybutorów domagała się zapłaty w gotówce, a nie przelewem, co w przypadku niektórych rolników stało się już dobrym zwyczajem.

- Problem nawozów najbardziej był palący przed miesiącem. Dzisiaj faktycznie ludzie dokupują jeszcze trochę nawozów azotowych. Jednak najgorsze jest to, że jeszcze nie otrzymaliśmy ani euro dopłaty powierzchniowej, a już za paliwo płacimy o 50 groszy więcej, a nawozy zdrożały średnio 200 zł na tonie; również środki ochrony roślin kosztują więcej. Jednym słowem, czyni się propagandę, ile to polscy chłopi dostaną z tej Unii, a my nie widzieliśmy jeszcze ani grosza, a już ponosimy zwiększone wydatki - wyższy VAT, droższe części do maszyn i ciągników, o nawozach nie wspominając - podsumował całą sytuację Zbigniew Dembowski, wiceprezes Podlaskiej Izby Rolniczej.


POWIĄZANE

Okres letni jest odpowiedni dla rozpoczęcia upraw. Wiele warzyw możecie zasiać n...

Łączna powierzchnia uprawy kukurydzy w Polsce w roku 2023 przekroczyła 1,8 mln h...

Ochrona fungicydowa  stała się podstawowym zabiegiem w agrotechnice uprawy zbóż ...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę