Polska rafineria z Trzebnicy, funkcjonująca w ramach koncernu PKN Orlen wybuduje w okolicach Rostocku w Niemczech instalację do produkcji tzw.biodiesla - roślinnego (na ogół rzepakowego) oleju napędowego. Budowa ruszy zapewne w styczniu przyszłego roku.
Podobna instalacja jest w tej chwili budowana przez tę samą rafinerię w
Polsce, ale w przeciwieństiw do niemieckiej nie jest subwencjonowana przez rząd.
Niemcy dołożą do budowy instalacji 30 proc. wartości całej inwestycji. Ile
konkretnie będzie ona wynosiła - zarząd koncernu nie podaje. Faktem jest, że
bliźniacza instalacja na terenie Polski pochłonęła ponad 123 miliony złotych.
Niemcy są największym konsumentem biodiesla w Europie. Próby
spopularyzowania tego paliwa w Polsce na razie nie dają efektów, których
oczekiwaliby przede wszystkim producenci rzepaku liczący na rozwój
pozaspożywczego wykorzystania oleju ,
Polskie regulacje ustawowe dotyczące
biopaliw (np. możlwiość zmian w podatku akcyzowym z roku na rok) sprawiają, że
wielkie koncerny paliwowe nie muszą obawiać się konkurencji mniejszych firm,
których na ogół nie stać na tak duże inwestycje.
Zarząd trzebińskiej
rafinerii planuje, by zakład niemiecki i polski funkcjonowały jako spółka i
produkowaly na rynki europejskie. Jak dotąd polska produkcja była kierowana
przede wszystkim na rynek niemiecki.