440 zł za tonę pszenicy i 370 zł za tonę żyta. To ceny, które zadawalałyby resort eolnictwa i rolników oddających zboże do skupów. Nie znaczy to jednak, że tak jest w rzeczywistości.
Niestety, punktów, które proponują takie ceny na przykład w województwie zachodniopomorskim nie jest zbyt dużo. Niektórzy właściciele elewatorów obniżają cenę do maksimum, oferując za pszenicę o 70 złotych mniej.
Na plony nie będę narzekał, aczkolwiek będę narzekał na cenę. (...). 370 złotych za pszenicę? Proszę pana, za tę cenę nigdy w życiu nie oddam pszenicy. W tym roku cena powinna być taka, jak w zeszłym roku - uważa rolnik - mówił rolnikiem Arkadiuszem Borkowskim, który pod Stargardem rozpoczął zbiór ziarna z 300-hektarowego gospodarstwa.
Rolnicy nie sprzedadzą zboża taniej niż za 110 euro - takie zapewnienie złożył ostatnio w Szczecinie minister rolnictwa i rozwoju wsi Wojciech Olejniczak. Interwencyjny skup zbóż przez państwo zaczyna się w tym roku 1 listopada. Do tego czasu rolnicy muszą próbować sprzedać swoje plony na wolnym rynku.