Piąty przypadek BSE w Polsce

BSE wykryto u 6-letniej krowy mlecznej, która padła na początku tygodnia w jednym z podbartoszyckich gospodarstw w województwie warmińsko-mazurskim. Przed śmiercią u krowy nie wystąpiły objawy neurologiczne, typowe dla choroby szalonych krów.

Badania próbek mózgu wykonane w puławskim Państwowym Instytucie Weterynarii wykazały zarażenie BSE – mówi Ludwik Bartoszewicz, zastępca wojewódzkiego lekarza weterynarii – obecnie trwa dochodzenie służb weterynaryjnych, które ma ustalić dokładne okoliczności zdarzenia.

Zarażona krowa pochodziła ze stada liczącego 30 sztuk. Wszystkie były zakolczykowane. Powiatowy lekarz weterynarii w Bartoszycach wydał polecenie ubicia siedmiu, zbliżonych wiekiem krów, których zwłoki zostaną spalone. Zabicie ich zaplanowano na przyszły tydzień. Ustalona wstępnie grupa ryzyka mówi o siedmiu sztukach. Jest to tak zwana grupa kohorty, czyli bydło o rok starsze i rok młodsze od chorej sztuki – poinformował w czwartek rzecznik warmińsko-mazurskiego wojewódzkiego lekarza weterynarii Adam Wojtaszek. Nie wykluczone, że podobny los spotka całe stado.

Adam Wojtaszek dodał, że wciąż trwa dochodzenie, jakimi paszami karmiono zwierzęta w gospodarstwie, w którym stwierdzono zakażenie. Wstępnie wiadomo, że chorobę musiał wywołać czynnik, który znajdował się w pożywieniu. Ten gospodarz od dłuższego czasu prowadzi to gospodarstwo rolne. Mówi, że nie stosował żadnych zakazanych pasz, a zakaz stosowania mączek mięsnych ustanowiono w 1999 roku i być może jest to sprawa lat wcześniejszych, ale jeszcze to badamy – wyjaśnił rzecznik.

Według specjalistów, zarażenie BSE następuje wskutek karmienia bydła paszą zawierającą mączkę kostną pochodzącą od ssaków. Używanie takiej paszy do karmienia bydła jest od 1999 roku zabronione, jednak okres od zarażenia do wystąpienia objawów choroby wynosi co najmniej kilka lat.

Krowy hodowane były wyłącznie w celach produkcji mleka, mięso w żaden sposób nie mogło przedostać się do obiegu handlowego ani żadnego innego – uspokajał Adam Wojtaszek – samo mleko nie może być przyczyną zarażenia ludzi czy zwierząt, bo priony wywołujące BSE nie przedostają się do mleka.

Okoliczni rolnicy podkreślali właściwe postępowanie właściciel chorej krowy ; zgłosił padłe zwierzę, a nie zakopał go, jak to – według rolników - dzieje się w wielu przypadkach. Sąsiedzi właściciela krowy przyznali – To dobry hodowca, a to, co mu sie przydarzyło, jest nieszczęściem.

W województwie hodowanych jest obecnie ok. 400 tys. sztuk bydła. Od jesieni 2001 roku w regionie prowadzony jest program badania bydła w kierunku BSE. Badana jest każda sztuka bydła powyżej 30. miesiąca życia, przeznaczona na ubój i każda sztuka padła. Większość próbek poddawanych jest tzw. testom Ellisa w gdańskim Zakładzie Higieny Weterynaryjnej. Jeśli wynik jest dodatni, próbka testowana jest dodatkowo w Puławach. Próbka z Bartoszyc trafiła bezpośrednio do Puław. Ostateczne wyniki nadesłano w środę wieczorem.

Ten system jest szczelny. Nie zamierzamy go w żaden sposób modyfikować – powiedział Piotr Kołodziej, główny lekarz weterynarii. Wykrycie tego konkretnego przypadku dobrze świadczy o programie eliminowania zarażonych BSE zwierząt. Moim zdaniem to zdarzenie nie powinno mieć wpływu na lokalną gospodarkę. Pięć przypadków BSE w Polsce, nawet w porównaniu z małą Słowacją, to bardzo niewielka liczba.

Powiatowe inspektoraty weterynarii rozpoczęły niedawno kontrolę w gospodarstwach hodowlanych. Inspektorzy sprawdzą, czy hodowcy nie używają do karmienia bydła pasz z dodatkiem białka zwierzęcego. Takie kontrole prowadzone będą już stale. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości, inspektorzy będą kierować sprawy do sądów grodzkich. Pasze z dodatkiem białka ssaków nadal mogą być stosowane w hodowli drobiu.

BSE czyli gąbczasta encefalopatia bydła, jest śmiertelną chorobą neurodegeneracyjną ; mózg zanika zmieniajac się w gąbczasta masę. Powodowana jest przez białka tzw. priony. U ludzi odpowiednikiem BSE jest choroba Creutzfeldta-Jakoba – ciężkie schorzenie układu nerwowego dotykające zwykle osoby w średnim i starszym wieku.

Pierwsze zachorowania krów na BSE zaobserwowano w kwietniu 1985 roku w Wielkiej Brytanii. Od tego czasu odnotowano tam łącznie ponad 180 tys. przypadków BSE, blisko 2 tys. w Irlandii Północnej i nieco ponad 3 tys. w innych krajach.W Polsce pierwszy przypadek wykryto w maju 2002 r w Małopolsce.