W Bieszczadach i Beskidzie Niskim w tym roku może być więcej żmij
zygzakowatych niż w poprzednich latach - oceniają leśnicy. Zaobserwowano bowiem
bardzo rzadkiego w naszym regionie ptaka drapieżnego krótkoszpona gadożera - ze
żmiją w dziobie. Z obserwacji leśników wynika również, że w tym sezonie jest
znacznie więcej, niż rok temu myszy czyli głównego pożywienia żmij. Warto jednak
przypomnieć, że żmija zygzakowata jest jedynym gadem jadowitym w naszym kraju i
podlega całkowitej ochronie. Jej ukąszenie może być groźne dla człowieka, jeśli
jad dostanie się do krwioobiegu. Nie atakuje ludzi, może jednak ukąsić jeśli
poczuje się zagrożona.