Kompromis na forum Światowej Organizacji Handlu jest realny. Dobrej myśli jest przewodniczący WTO - Pascal Lamy. Twierdzi, że porozumienie handlowe i dokończenie rundy z Doha możliwe jest do końca tego roku, a podpisanie kompromisu na początku przyszłego.
Lamy chce, by wesprzeć biedniejsze kraje w dostosowaniu do standardów światowego rynku. Przywołał przykład kenijskich producentów kwiatów, którzy utracili wstęp na amerykański i europejski rynek, bo w roślinach wykryto zbyt dużo pestycydów. Dzięki inwestycjom i zmianie procedur, roczna wartość tamtejszej produkcji wynosi teraz ponad miliard euro.