Sporu między Norwegią a Unią Europejską o handel łososiami ciąg dalszy. Mimo, że Światowa Organizacja Handlu wydała orzeczenie w tej sprawie, obie strony twierdzą, że to właśnie im przyznano rację.
W lutym zeszłego roku Bruksela wprowadziła na pięć lat ceny minimalne na norweskie ryby, twierdząc, że tamtejsi hodowcy sprzedają je poniżej kosztów produkcji. Kilogram nie mógł kosztować mniej niż 2 euro 80 centów. Oslo zaskarżyło tę decyzję na forum WTO. Norwescy eksporterzy mają o co walczyć, bowiem ponad 70% produkcji trafia na unijny rynek. Obecnie cena łososi nie przekracza 3 i pół euro.