aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Kolejny wymysł, czy też faktyczna pomoc?

21 kwietnia 2004

Bardzo sceptycznie podeszłam do wiadomości, iż Narodowy Bank Polski uruchomił infolinię o cenach produktów, a właściwie ich podwyżce po wejściu do Unii. Zastanawiam się co właściwie da ona, można by powiedzieć w przededniu naszej akcesji. Czy w tej chwili jest sens zastanawiania się i tym samym dowiadywania, o ceny produktów po 1 maja? Nie sądzę. Gdyby taka infolinia powstała powiedzmy, jeszcze przed referendum, wówczas może miałoby to jakiś sens i spełniało swą funkcję. No bo zastanówmy się, czy teraz nie jest po prostu już, po przysłowiowych "ptakach"? Czy to, że dowiemy się w tej chwili ile zdrożeje dajmy na to cukier, wpłynie jakoś na nas? Myślę, że na pewno nie oswoimy się z tą myślą, a co najwyżej zdenerwujemy i nabierzemy więcej sceptycyzmu.

Jak dla mnie to kolejne źle spożytkowane pieniądze, niepotrzebna inwestycja. Ktoś powie - nowe miejsca pracy dla obsługujących ją osób, a ja mówię, że to tylko połowiczne rozwiązanie, bo przecież można było, za nie dać stałą pracę, gdzie indziej. Mogę się mylić, bo to tylko moja opinia, ale jakoś nie potrafię się przekonać, to tego nowego pomysłu NBP.

Dostrzegam pewne plusy, a może nie plusy, a raczej to iż, sporo osób korzysta z tego telefonu, więc może był im potrzebny? Myślę jednak, że to niepotrzebna inwestycja, a nasi rodacy korzystają z niej, ale gdyby jej nie było, to też nic wielkiego by się nie stało. Bo bez pewnych "udogodnień" obejść się w końcu można, biorąc pod uwagę, że na wszystkim innym się oszczędza. Czy naprawdę jesteśmy społeczeństwem, które nie potrafi skorzystać z gazety, czy internetu, by wyszukać tam interesujące nas informacje? Myślę, że jesteśmy zwyczajnie wygodni i jak ktoś podtyka nam pod sam nos coś takiego, jak infolinia, to podnosimy słuchawkę, wykręcamy numer i z niej korzystamy.

Opłata jest również symboliczna, koszt jak przy rozmowie lokalnej, więc można korzystać do woli. A konsultanci czekają na nas codziennie przez 8 godzin. Infolinia ma za zadanie teoretycznie nie dopuścić do niepotrzebnych i nieuzasadnionych podwyżek. Co będzie i czy spełni swą "misję" to się okaże. Bo jak porzekadło stare mówi Polak potrafi...A czy przechytrzy unijne ceny? Cóż - zobaczymy...


POWIĄZANE

Zmiana pozycji rolnictwa strategicznym atutem Europy!   Ponieważ Unia Europejska...

Jak pinformował na Sławomir Homaja z NSZZZ RI Solidarność, do tej pory w dopłaci...

Belgijski organ ds. zdrowia popiera nowe zasady edycji genów, inna jest opinia f...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę