Minister o marżach i centrach

Specjalnie dla PPR.pl minister rolnictwa - Marek Sawicki odpowiedział na kilka pytań poruszających m.in. środowisko mleczarzy.

Panie ministrze, podobno chce pan zająć się problemem marż, na który głośno skarżyły się zakłady mleczarskie.

- Tak, bo dmuchajmy na zimne i bierzmy przykład z krajów "starej" Unii. We Francji, gdzie mleczarstwo w 100% a rynek zbożowy w 80% są spółdzielczy w starciu a handlowcami nie dały sobie rady z potęgą i naciskiem 4 dużych sieci, które narzuciły niekorzystne warunki zakupu artykułów pochodzących właśnie z zakładów mleczarskich i zakładów przetwórstwa zbożowego. Słowem oba sektory rolnictwa przegrały w starciu z handlem sieciowym. W maju bieżącego roku w Brukseli na posiedzeniu z udziałem ministrów rolnictwa sygnalizowałem problem marż w handlu i stosowanych praktyk w "sieciach" i to moje wystąpienie nie spotkało się z pełnym poparciem, za to w następnym miesiącu o tym samym co ja mówili Francuzi. Od tego czasu Komisja Europejska bardzo poważnie zaczęła się interesować i przyglądać sprawie stosowanych wysokich marż.

Co to praktycznie oznacza dla nas?

- Po pierwsze musimy do końca zidentyfikować, czyli rozpoznać problem. Jeśli okazałoby się, że zawyżone marze handlowe dotyczą tylko kilku spośród na przykład ogółem 100 w danym asortymencie to nie ma co sobie tym głowy zawracać, ale jeśli dotyczy to powiedzmy 50% - to tak. Trzeba się tym zająć. To co można próbować negocjować, to przede wszystkim zniesienia narzucanych przez duże sieci dodatkowych opłat na dostarczane przez rolników i przetwórstwo artykuły. Liczono, że tych dodatkowych opłat jest aż 26 rodzajów. Moim zdaniem stosowanie dodatkowych opłat przez handel sieciowy jest nielegalne.

Zapowiedział pan podczas pobytu w Wysokiem Mazowieckiem na "Święcie mleka", że popierać pan będzie tworzenie tak zwanych centrów dystrybucji. Tymczasem wielu prezesów i działaczy spółdzielczości mleczarskiej podchodzi do tego pomysłu z dużą rezerwą.

Nikogo do budowania centrów nie będziemy przymuszać. Jeśli grupa producencka lub kilka spółdzielni mleczarskich zechce budować takie centra handlu hurtowego to otrzyma dofinansowanie. Jeśli nie zechce to nie ma sprawy, centrów nikt nie będzie budował na siłę.