Bank Gospodarki Żywnościowej twierdzi, że poprawa opłacalności produkcji mleka, notowana w II połowie 2012 r., na razie nie przełożyła się na odwrócenie spadkowych tendencji w pogłowiu krów mlecznych w Polsce. Co więcej, w ostatnim czasie dynamika spadku nawet przyspieszyła.
Z najnowszych danych GUS wynika, że w czerwcu 2013 r. liczba krów zmniejszyła się w porównaniu z połową 2012 r. o 51,6 tys. szt. (2%) do 2526,4 tys. sztuk. Znacznie większą obniżkę odnotowano w przypadku krów mlecznych - o 84,4 tys. szt., tj. 3,5% do 2356,4 tys. sztuk. Jest to prawdopodobnie związane z likwidacją stad w przypadku gospodarstw najmniejszych.
W analizowanym czasie pogłowie bydła ogółem wynosiło 5860,8 tys. sztuk i było o 84 tys. sztuk (o 1,5%) wyższe niż przed rokiem. Tym samym udział krów mlecznych w pogłowiu bydła zmniejszył się o 2,0 pkt. procentowe do 40,2%. Jeszcze w 2004 r. sięgał on 52%.
Na przestrzeni ostatnich lat nie tylko istotnie spadła liczebność krów, ale też zmieniło się ich rozmieszczenie w kraju. Między 2004 a 2013 r. obniżki pogłowia odnotowano we wszystkich regionach, najsilniejsze jednak na Podkarpaciu (o 55%), w województwie małopolskim i świętokrzyskim (o 45%). Z kolei w województwie warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim oraz wielkopolskim dynamika spadku nie przekroczyła 5%, natomiast na Podlasiu liczebność krów wzrosła o 9%. Tym samym udział trzech województw o największej liczebności krów (mazowieckie, wielkopolskie i podlaskie) w całkowitym pogłowiu w kraju zwiększył się z 45% w 2004 roku do 53% w czerwcu 2013 roku. Naszym zdaniem koncentracja produkcji mleka jeszcze przyspieszy po zniesieniu kwotowania w 2015 roku.
.png)
Zaloguj przez Facebook
