,,Rzeczpospolita'' podała, że norweski urząd bezpieczeństwa żywności (Mattylsnet) ugiął się pod naciskiem Rossielchoznadzoru, który od początku roku zablokował eksport norweskiej ryby do Rosji z ponad 90 proc. przedsiębiorstw Norwegii. Zakaz dotyczył śledzi, szprotów, dorszy, łupacza, gromadnika i makreli. Rosjanie pozwalali natomiast na wwóz łososi i pstrągów.
Powodem zakazu było niewpuszczenie rosyjskich kontrolerów do wielu zakładów rybnych Norwegii; brak dokładnej dokumentacji pochodzenia ryb oraz certyfikatów potwierdzających spełnienie norm rosyjskich.
Strony mają się spotkać do 20 lutego. Rosjanie zostaną dopuszczeni do wszystkich norweskich fabryk rybnych.