OPOLAGRA_2025
AgroShow_05_2025_Zielone

Polskie warzywa trafią do Rosji, ale po badaniach na obecność E.coli

5 stycznia 2016
Mimo że Rosja od środy otworzyła granice dla polskich warzyw, to pierwsze trafią tam dopiero pod koniec tygodnia, obecnie badane są na obecność bakterii E.coli - poinformował Adam Zych z Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa.

Zych, który pełni obowiązki rzecznika w Inspekcji, wyjaśnił PAP, że na razie pobrane zostały próbki warzyw od największych producentów, którzy sprzedają je na rosyjski rynek.

- Inspekcja nie wydała jeszcze żadnego certyfikatu - poinformował Zych. Dodał, że warzywa będą mogły wyjechać dopiero po zakończeniu badań. Zaznaczył, że warunkiem eksportu warzyw do Rosji jest przeprowadzenie monitoringu w miejscach produkcji.

Badanie na obecność e-coli prowadzi Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach. Trwa ono dwa dni, więc pierwsze wyniki będą pod koniec tygodnia i wtedy Inspekcja będzie mogła wystawić certyfikaty - mówił. Zych zauważył, że oprócz tego eksportowane warzywa muszą mieć świadectwo fitosanitarne, które gwarantuje, że w tych produktach nie ma chorób zakaźnych i nie zawierają one nadmiaru pozostałości pestycydów.

We wtorek Rosjanie poinformowali, że znoszą od 20 lipca embargo na polskie warzywa. Zostało ono wprowadzone na początku czerwca br. w związku z falą zakażeń bakterią E.coli. W Polsce, Inspekcja Sanitarna przeprowadziła ok. 2,5 tys. badań i nie wykryła groźnej bakterii.

Moskwa, po rozmowach z KE, zgodziła się na wznowienie importu, ale uzależniła go od przedstawienia gwarancji bezpieczeństwa, czyli, że w warzywach nie ma E.coli.

Pierwsze w UE pozwolenia na wwóz do Rosji dostały Belgia i Holandia, a następnie Hiszpania i Dania, Czechy oraz Grecja. Polska jest siódmym unijnym krajem, który może handlować z Rosją świeżymi warzywami.

Do Rosji trafiły z Polski w ubiegłym roku świeże warzywa o wartości ok. 75,8 mln euro (w 2009 r. ich sprzedaż wyniosła 40,3 mln euro). W pierwszym kwartale tego roku na rynek rosyjski zostały sprzedane warzywa o wartości 28,3 mln euro. Eksportujemy na ten rynek m.in. kapustę pekińską, pomidory, sałatę, cebulę, ogórki, marchew, ziemniaki.

Według szacunków prof. Andrzeja Kowalskiego z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, straty z tytułu embarga można szacować na ok. 20 mln zł.

Sawicki komentując we wtorek w Brukseli zniesienia embarga, zaznaczył, że rolnicy eksportujący swoje produkty do Rosji, aby zmniejszyć straty starali się sprzedawać warzywa innym odbiorcom w kraju lub za granicą.
- Miało to z pewnością wpływ na niższą cenę na tych rynkach, z czego nie są zadowoleni rolnicy, ale mogą się cieszyć konsumenci - podkreślał minister.


POWIĄZANE

Stowarzyszenie "Otwarte Klatki" to organizacja która od lat uderza w polskiego r...

Zdrowie roślin jest podstawą życia i bezpieczeństwa żywnościowego, a zatem stano...

Według systemu informacyjnego FGIS "Argus-Fito" od początku 2025 roku od 7 maja ...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę