aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Protest rolników przeciwko planowanemu przebiegowi obwodnicy

22 kwietnia 2005

Przeciwko przebiegowi obwodnicy Wrocławia przez teren jednego z miejscowych targowisk protestowali w czwartek rolnicy przed budynkiem wrocławskiego Urzędu Miejskiego. W urzędzie złożyli petycję, zaś przed budynkiem worki i kosze z warzywami i owocami.

"Przyszliśmy prosić o wstrzymanie prac. To targowisko to miejsce pracy tysięcy rolników. Nie mogą go stracić" - powiedział PAP przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjnego Rolników "Solidarni" z siedzibą w Jeleniej Górze, Marian Zagórny. Dodał, że warzywa i owoce to prezent dla prezydenta Wrocławia.

"Przekazaliśmy petycję i teraz poczekamy tydzień, może dwa na reakcję władz miasta. Jeśli decyzja o lokalizacji nie zostanie wstrzymana, podejmiemy radykalniejsze środki" - powiedział Zagórny. Jego zdaniem, rolnicy są zdesperowani. "Może dojść do paraliżu komunikacyjnego Wrocławia" - dodał.

Początkowo rolnicy próbowali wnieść warzywa i owoce do urzędu, ale zabronili im tego strażnicy. Dlatego ułożyli worki i kosze, zawierające około pół tony warzyw i owoców o wartości ok. 2 tys. zł, przed głównym wejściem. Urzędnicy, w tym m.in. sekretarz miasta i jeden z wiceprezydentów, aby wejść do budynku, musieli przeskakiwać nad workami.

"Sprzedaję na targowisku ziemniaki. Przyjeżdżam tu aż z okolic Łodzi. Nie wyobrażam sobie, że nagle zabraknie tego miejsca" - powiedział PAP jeden z protestujących rolników. Inny dodał, że "targowisko to najlepsze miejsce zbytu". "Dla mnie to być albo nie być. Ta giełda rolna jest niezbędna" - dodał Andrzej Dubas, rolnik z okolic Oleśnicy.

Rzecznik prezydenta miasta Marcin Garcarz poinformował PAP, że płody rolne przyniesione przez rolników - m.in. ziemniaki, marchewka, kapusta i cytryny - trafią do jednej z kuchni charytatywnych działających w mieście.

Po uprzątnięciu koszy i worków przez służby porządkowe rolnicy zostali wpuszczeni do urzędu. Przez kilkadziesiąt minut rozmawiali z zastępcą dyrektora biura prezydenta, a potem rozjechali się do domów. Prezydent Rafał Dutkiewicz - jak powiedział PAP Garcarz - nie wyszedł do protestujących, bo miał zaplanowane na czwartek inne spotkania.

Spór dotyczy lokalizacji obwodnicy Wrocławia, która ma przebiegać przez część jednego z największych targowisk we Wrocławiu "Targpiastu". Teren jest własnością miasta, które wydzierżawiło go spółce zarządzającej giełdą rolną. Obwodnica ma przebiegać przez miejsce, na którym znajdują się chłodnie i magazyny targowiska. Nienaruszona ma zostać część handlowa. Rolnicy uważają jednak, że jeśli zabrany zostanie jeden kawałek placu, to dojdzie do likwidacji targowiska.

Garcarz powiedział PAP, że miasto chce wystąpić o środki unijne na sfinansowanie budowy kolejnego odcinka obwodnicy miejskiej. W tym roku Rada Miejska musi uchwalić plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu, tak by w roku przyszłym rozpocząć prace projektowe. Koszt budowy tego odcinka obwodnicy ma wynieść około 300 mln zł.


POWIĄZANE

Rada Eeuropy formalnie przyjęła wczoraj ukierunkowany przegląd niektórych podsta...

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa informuje, że w związku ze złożoną rezygnacją...

W pierwszych 6 dniach maja przewozy drogowe produktów rolnych z Ukrainy w ekspor...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę