A_BIO_AGRO_950

Protesty we Francji

28 kwietnia 2010
„Ceny żywności spadają, a nasze koszty rosną i to w znacznie szybszym tempie. Oczekujemy od rządu, że wesprze nas w tak trudnym dla rolnictwa czasie, inaczej czeka nas katastrofa”. Tak mówią rozgoryczeni francuscy rolnicy, którzy rozpoczynają strajk w stolicy kraju.

Bladym świtem do Paryża zaczęły zjeżdżać się traktory. Przeszło tysiąc maszyn i 5 tysięcy uczestników weźmie udział w dzisiejszej demonstracji. Nie będzie taryfy ulgowej - zapowiadają organizatorzy.

Bruno Haas: jesteśmy zrujnowani i domagamy się pomocy od rządu, mam nadzieję, że nie przyjdzie ona za późno.

Wśród protestujących głównie producenci zbóż, którzy są załamani obecną sytuacją na rynku. Wielu rozważa rezygnację z upraw, bo nie widzą perspektyw na poprawę. Ich sukces - czyli rekordowe zbiory ziarna - przekuł się w porażkę. Towaru jest tak dużo, że ciężko go sprzedać po zadowalających cenach.

Bruno Haas: do tej pory nikt nas nie słuchał, może teraz dotrzemy do polityków. Najważniejszy postulat, to zmniejszenie kosztów a później takie działania, które pozwolą na sprzedaż ogromnych zapasów.

Na wieczór planowane jest spotkanie z unijnym komisarzem do spraw rolnictwa - Dacianem Ciolosem.


POWIĄZANE

Organizacje rolnicze, środowiskowe i związkowe ostrzegają przed umową, która pod...

Organizacje rolnicze wzywają instytucje UE do jasnych zasad finansowania, elasty...

Każdy rolnik jest w stanie wymienić co najmniej kilka marek ciągników, które cie...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę