Spotkanie wicepremiera Andrzeja Leppera z przedstawicielami Polskiej Izby Ogrodniczej

Andrzej Lepper. wicepremier i minister rolnictwa spotkał się wczoraj z przedstawicielami Polskiej Izby Ogrodniczej. Rozmawiano o najistotniejszych problemach producentów upraw pod osłonami, czyli roślin ozdobnych i warzyw.

Julian Prystup, prezes Polskiej Izby Ogrodniczej poinformował wicepremiera o skutkach planowanej w projekcie ustawy podwyżki podatku akcyzowego na olej ciężki (mazut). Wprowadzenie tej zmiany spowoduje tak znaczny wzrost kosztów produkcji, że przekroczy on dochody z produkcji. Mówiono także o decyzjach Ministra Gospodarki zawartych w rozporządzeniu z dnia 17 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych wymagań jakościowych dla niektórych paliw ciekłych.

Rozporządzenie to wynika z Dyrektywy Rady UE 1999/32/WE z dnia 26 kwietnia 1999 r. i nakłada na państwa członkowskie obowiązek ograniczenia do 1 proc. zawartości siarki w olejach ciężkich (mazut ). W rozporządzeniu określono, że obowiązek ten wprowadzony zostanie w od 1 stycznia 2007 r. W mazucie produkowanym w naszym kraju zawartość siarki znacznie przekracza ten wskaźnik i w świetle tego rozporządzenia od nowego roku nie będzie mógł być on stosowany w uprawach osłonowych.

Obecni na spotkaniu producenci podnosili problem z zatrudnianiem pracowników sezonowych z kraju i zagranicy. Wicepremier Andrzej Lepper podkreślił, że w ogrodnictwie i sadownictwie występuje konieczność zatrudniania pracowników sezonowych i w tej sprawie zwrócił się już do Ministra MSWiA oraz Ministra Pracy z prośbą o rozwiązanie tych problemów w tym roku oraz wypracowanie odpowiednich przepisów prawnych na przyszłość. - Owoce i warzywa nie będą czekać na drzewach i na plantacjach, aż urzędnicy przygotują stosowne ustawy. Pewne działania trzeba podjąć już dziś i o to już się zwróciłem – podkreślił wicepremier.

Pytany o subwencje do produkcji pomidorów występujące w Holandii szef resortu rolnictwa stwierdził, że sprawę trzeba sprawdzić, ale podkreślił jednocześnie, że „w Unii Europejskiej nie ma po równo. To w Kopenhadze ustalono, że polscy producenci są gorzej traktowani niż ci z państw tzw. starej Unii. Polska na rynku owoców i warzyw nie może prowadzić interwencji. Takie są przepisy i nic na to nie poradzimy”. Wicepremier uznał za zasadne postulaty dotyczące niepodnoszenia akcyzy na wykorzystywane w produkcji pod osłonami, oleje ciężkie. - Taka podwyżka mogłaby doprowadzić do wygaszania tej produkcji – powiedział.