aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Świńska pasja masarza

20 listopada 2003

Świnka z cygarem, świnka - kucharz, świnka - turystka i autostopowiczka, zakochane świnki i świnka marynarzyk - to tylko kilka przykładów z bogatej kolekcji należącej do Andrzeja Moskala z Biecza.

Ponad dwieście świnek zdobi wystawę jego sklepu przy bieckim rynku. Ekspozycja przyciąga uwagę turystów, którzy często zaglądają do sklepu, by kupić figurkę, a wychodzą z kiełbasą. Bo pan Andrzej od 1990 roku prowadzi masarnię.

Pierwsza świnka pojawiła się w witrynie sklepowej trzynaście lat temu, kiedy Andrzej Moskal otwierał sklep. Od tego czasu dorobił się kolekcji wartej kilka tysięcy złotych. 

Pierwsza była drewniana świnia z korytkiem, wystrugana przez mojego ojca chrzestnego, który jest stolarzem. To do dziś moja ulubiona. Potem dokupowałem kolejne. Wiele z nich przywozi mi ze swoich zagranicznych wojaży brat, mieszkający na stałe w Lozannie. Mam tu świnki z Hiszpanii, Meksyku i USA – wylicza pan Andrzej.

Najmniejsze liczą dwa-trzy milimetry. Największa - około czterdziestu centymetrów. Zrobione są z drewna, kamienia, porcelany, fajansu, szkła, plastiku, nawet ze srebra.

Witryna pełna świnek to dobry chwyt marketingowy. Ludzie wchodzą do sklepu zaciekawieni kolekcją na wystawie.

Pan Andrzej postanowił z tego powodu zmienić witrynę pochodzącą z lat 30. na taką, która pozwoli mu lepiej wyeksponować tę nietypową kolekcję.


POWIĄZANE

Zmiana pozycji rolnictwa strategicznym atutem Europy!   Ponieważ Unia Europejska...

Jak pinformował na Sławomir Homaja z NSZZZ RI Solidarność, do tej pory w dopłaci...

Belgijski organ ds. zdrowia popiera nowe zasady edycji genów, inna jest opinia f...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę