Centra handlowe nadal są chętnie odwiedzane przez Polaków, ale nie spełniają wszystkich potrzeb mieszkańców dużych aglomeracji. W takich miastach ponownie ożywają ulice handlowe - wynika z danych analityków rynku nieruchomości komercyjnych.
Zdaniem analityków firmy doradczej CBRE rozkwit ulic handlowych w Warszawie i innych dużych miastach Polski to m.in. pochodna trudnej sytuacji na rynku centrów handlowych - brak nowych powierzchni handlowych w centrach wielu miast powoduje ożywanie obszarów dotychczas uśpionych.
"Centra handlowe przestają wystarczać mieszkańcom dużych aglomeracji. Polskie ulice handlowe powoli zaczynają konkurować z centrami handlowymi na warunkach rynkowych" - powiedziała PAP dyrektor w dziale badań rynku i doradztwa w CBRE w Polsce Karina Kreja.
W Warszawie szczególnie szybko rozwijają się tereny południowego śródmieścia. Chodzi o okolice pl. Trzech Krzyży i ul. Mokotowskiej, jak również przecznice Marszałkowskiej (ulice: Nowogrodzką, Żurawią, Wspólną, Hożą i Wilczą), które są pełne barów, restauracji, niezależnych butików i sklepów specjalistycznych. Zdaniem analityków kolejnym impulsem do rozwoju centralnej strefy Warszawy, w jej północnej części, będzie uruchomienie drugiej linii metra. Spowoduje to pobudzenie aktywności handlowej wzdłuż ul. Świętokrzyskiej i przy jej przecznicach.
W Krakowie znajduje się historycznie najlepsza w Polsce ulica handlowa, przy której w latach 90. lokowało swoje pierwsze sklepy wiele nowo wchodzących na polski rynek marek. To ul. Floriańska, która nadal pozostaje ważną w europejskiej skali atrakcją turystyczną i jedną z najdroższych ulic handlowych w kraju.
Świdnicka, główna ulica handlowa Wrocławia, pomimo dużej podaży powierzchni handlowej w centrach handlowych - zdaniem analityków - stopniowo rozwija się i przekształca w europejską ulicę handlową z prawdziwego zdarzenia. "Kończąca się na wrocławskiej starówce Świdnicka rozwija się szczególnie na odcinku od Podwala do Rynku i jest miejscem, gdzie swoje stylowe sklepy i wzorcownie lokuje wielu niezależnych wrocławskich sprzedawców" - uważa Karina Kreja.
Trójmiasto - według analityków CBRE - nie ma dotychczas ulicy handlowej z prawdziwego zdarzenia. Ulica Karmelicka/Heweliusza, która prowadzi od dworca w stronę gdańskiego starego miasta, jest co prawda wzmocniona nowoczesnymi obiektami handlowymi zlokalizowanymi w sąsiedztwie dworca oraz galerią Madison, ale pozostała jej część jest zdominowana przez punkty usługowe telefonii komórkowych i oddziały banków.
Według analityków firmy doradczej Cushman & Wakefield (C&W) przyszłością rozwoju ulic handlowych w Polsce są z jednej strony remonty starych budynków mieszkalnych i ich adaptacja na potrzeby handlu, a z drugiej - modernizacje i rozbudowy starych obiektów handlowych w centrach miast. W przyszłości znaczącą zmianę mogą przynieść duże inwestycje komercyjne na obszarach poprzemysłowych i kolejowych oraz innych niezagospodarowanych dotąd terenach.
Z danych C&W wynika, że czynsze przy głównych ulicach handlowych, z powodu małej dostępności lokali, są dość wysokie i stabilne, a rekordowe wartości osiągają w Warszawie i Krakowie - 75-85 euro za m kw. miesięcznie. W mniej atrakcyjnych lokalizacjach i w mniejszych miastach przeciętne czynsze na ulicach handlowych wynoszą 20-25 euro za m kw. miesięcznie.
5644780
1