Unijni eksperci do spraw bezpieczeństwa żywności zaostrzyli wymagania względem eksportu produktów mlecznych i mięsnych z Bułgarii i Rumunii- krajów aspirujących do Wspólnoty. To ukłon w stronę Rosji, która obawia się, że towary wątpliwej jakości z tych krajów będą reeksportowane przez unijnych dostawców do Rosji.
Rosja zagroziła, że wstrzyma eksport towarów rolnych, zwłaszcza mlecznych i mięsnych, z wszystkich krajów Unii, jeśli Bruksela nie uszczelni granic przez wątpliwymi jakościowo produktami z Bułgarii i Rumunii.
Problem w tym, że oba kraje, to przyszli członkowie Wspólnoty i mimo, że teraz wprowadzono obostrzenia, to po akcesji zakazów stosować nie wolno. Dotyczy to zwłaszcza firm, które już wysyłają towar. Mimo to eksperci zdecydowali, że bułgarskie i rumuńskie firmy eksportowe, które otrzymały już wcześniej certyfikaty na sprzedaż od stycznia, będą musiały wstrzymać się z podpisywaniem kontraktów. Dotyczy to prawie 400 zakładów mleczarskich i 360 mięsnych.