aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

e-petrol.pl: diesel coraz tańszy

26 października 2020
e-petrol.pl: diesel coraz tańszy
Notowania ropy naftowej na światowych giełdach cały czas są odporne na spadki dlatego doniesienia o pogarszającej się sytuacji epidemicznej na świecie i kolejne obostrzenia wprowadzane w związku z pandemią koronawirusa nie przekładają się na razie na wyraźne obniżki na stacjach. W minionym tygodniu na detalicznym rynku paliw w Polsce potaniał jedynie olej napędowy.

Paliwa tanieją co prawda od początku września, ale dynamika przeceny nie jest duża. Średnie ceny benzyny i diesla na stacjach cały czas utrzymują się wyraźnie powyżej 4 złotych i w najbliższych tygodniach nie zanosi się, aby spadły poniżej tego poziomu.

Rafinerie obniżają ceny benzyny
 
W ostatnich dniach w hurtowych cennikach krajowych producentów paliw dominowały obniżki. Były one szczególnie zauważalne w przypadku benzyny i 95-oktanowa odmiana tego paliwa kosztowała w piątek (23.10) średnio w hurcie 3376,60 zł/metr sześc. To niemal 70 złotych mniej niż tydzień wcześniej. W przypadku oleju napędowego spadek był mniej wyraźny i wyniósł 10 złotych. Metr sześcienny diesla  kosztował w piątek średnio w rafineriach 3291,00 zł.
 
Tankownie diesla najtańsze od trzech miesięcy
 

Trzeci tydzień z rzędu z obniżką cen oleju napędowego na stacjach sprowadził notowania tego paliwa do poziomu 4,26 zł/l. Na poziomie sprzed tygodnia utrzymała się średnia cena benzyny bezołowiowej 95, która w miniony piątek nadal wynosiła 4,39 zł/l. Drożał jedynie autogaz i po wzroście o 2 grosze jego cena wyniosła w ubiegłym tygodniu 2,04 zł/l.

W ostatnich dniach października na obniżkę cen na stacjach mogą liczyć głównie kierowcy tankujący benzynę. Przewidywane przez e-petrol.pl przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw na najbliższe dni wyglądają następująco: 4,30-4,41 zł/l dla benzyny 95-oktanowej, dla diesla 4,21-4,32 zł/l i 2,04-2,10 zł/l dla autogazu.



 

Nadal pod presją wirusa 
 
W minionym tygodniu z całą pewnością najbardziej absorbujące dla obserwatorów rynku były doniesienia o kolejnych problemach związanych z postępami epidemii COVID-19 i skutkami tego stanu dla popytu na paliwa. Już w czwartek prezydent Rosji, Władimir Putin zapowiedział cięcia produkcji w swoim kraju, co można traktować jako krok dalej niż plany OPEC+, które mają zostać zmniejszone pod koniec roku. W kontekście malejącego popytu można także wspomnieć o braku zdecydowanych decyzji ze strony samego OPEC, który jak na razie nie planuje zmian swojej polityki, choć jeden z członków – Libia, która nie podlega limitom, zwiększa swoją produkcję do pół miliona baryłek dziennie, a rząd kraju spodziewa się, że do końca roku się ona podwoi. Tego rodzaju działania Libii mogą zmieniać konfigurację dostawców w regionie śródziemnomorskim, a jednocześnie komplikować działania redukcyjne OPEC+ realizowane od wielu miesięcy.
 
Ciekawostką z ostatnich dni może być także informacja związana z kampanią wyborczą w USA – jednym z podniesionych tematów była kwestia zmiany stosunku do Iranu. Demokratyczny kandydat Joe Biden miał zasugerować "powrót do dyplomacji", co umożliwiałoby w 3 lub 4 kwartale 2021 r. powrót irańskiej ropy na rynek. Tego rodzaju deklaracja – nawet jeśli stanowi formę przedwyborczej kokieterii, stanowi ważną zmianę w podejściu amerykańskiego establishmentu do kwestii irańskiej.
 
 

dr Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl


POWIĄZANE

Zmiana pozycji rolnictwa strategicznym atutem Europy!   Ponieważ Unia Europejska...

Jak pinformował na Sławomir Homaja z NSZZZ RI Solidarność, do tej pory w dopłaci...

Belgijski organ ds. zdrowia popiera nowe zasady edycji genów, inna jest opinia f...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę