Zasuszenie to nie wakacje od pracy utwierdzonej w komórkach nabłonka wymienia; to najważniejsze sześć lub siedem tygodni, w których krowa odbudowuje swój aparat wydzielniczy, uczy układ odpornościowy nowych nawyków i przygotowuje wątrobę na deszcz energii po porodzie. Gdy ten etap jest przeprowadzony świadomie – z kontrolą wydajności, selektywną antybiotykoterapią, ujemnym DCAD oraz czystym środowiskiem – ryzyko mastitis, ketozy czy hipokalcemii w kolejnej laktacji spada, a litry mleka trafiają do zbiornika przy mniejszym nakładzie pracy.
Optymalny okres bez doju, czyli zasuszenie krowy, trwa 45–60 dni. Krótszy niż 40 dni nie daje czasu na regenerację pęcherzyków, dłuższy niż 70 dni zwiększa otłuszczenie wątroby i obniża późniejszą wydajność. W tym czasie wymień przechodzi fizjologiczną inwolucję – liczba komórek sekrecyjnych spada o ponad 50 %, co umożliwia ich wymianę na nowe, bardziej efektywne jednostki robocze w kolejnym cyklu.
Granica 15 kg mleka dziennie uchodzi za bezpieczną: powyżej tego progu ciśnienie w ćwiartkach rośnie, zwieracz strzyka dłużej pozostaje otwarty, a mikrowyciek zwiększa ryzyko nowych infekcji nawet czterokrotnie. U krów nadal dających 25–30 kg warto tydzień wcześniej ograniczyć energię dawki i zmniejszyć liczbę dojów, by sekrecja spadła łagodnie, bez gwałtownego wzrostu kortyzolu.
Od 28 stycznia 2022 w Unii Europejskiej zakazano profilaktycznej terapii zasuszeniowej; antybiotyk podaje się tylko tym ćwiartkom, które sygnalizują problem wysokim SCC lub historią mastitis. Procedura musi być sterylna: najpierw staranne odkażenie końca strzyka, potem ewentualny antybiotyk, a na koniec czop parafinowy lub bismutowy, który tworzy fizyczną barierę do końca zasuszenia. W badaniach dodanie czopu zmniejszało nowe zakażenia aż o 50 % w porównaniu z samym antybiotykiem.
Warto tu dodać, że dziś mechaniczny czop można wzmocnić preparatami o podwójnym działaniu – z jednej strony tworzącymi barierę, a z drugiej dostarczającymi bioaktywnych składników zwalczających patogeny. Przykładem jest Mastan Zasuszenie, którego receptura łączy lizozym, nanosrebro i nanozłoto; takie trio zapewnia szybki efekt biobójczy, długofalową ochronę i regenerację nabłonka wymienia, a przy tym pozwala niemal całkowicie zrezygnować z antybiotyków u zdrowych krów podczas zasuszenia. Badania nad wewnętrznymi czopami pokazują, że podobne rozwiązania, użyte samodzielnie lub obok selektywnej terapii zasuszeniowej, potrafią obniżyć ryzyko nowych infekcji nawet o 70 %. Dzięki temu inwestycja w taki preparat zwraca się podwójnie: w niższych kosztach leczenia po wycieleniu i w lepszej jakości mleka już od pierwszego udoju.
W pierwszych czterech tygodniach po odstawieniu doju krowa potrzebuje diety skromniejszej w energię, by utrzymać BCS na poziomie 3,0–3,25 i nie dopuścić do otłuszczenia narządów. Zadawanie dużych dawek siana łąkowego i kiszonki z wysoką zawartością włókna, przy jednoczesnym ograniczeniu pasz bogatych w sód i potas, zmniejsza ryzyko obrzęku wymienia.
Na trzy tygodnie przed wycieleniem dawka zmienia się diametralnie: wprowadza się ujemny DCAD (–8 do –12 mEq/100 g SM), dodatek chlorku amonu lub siarczanu magnezu i kontroluje pH moczu (6,0–6,5 u Holsteinów). Taki manewr pobudza przytarczyce do stałego wydzielania parathormonu, więc krowa w chwili porodu uruchamia rezerwy wapnia błyskawicznie i hipokalcemia nie psuje apetytu w fazie okołoporodowej.
Suche, przewiewne legowisko to tani antybiotyk. Brytyjskie rekomendacje mówią wprost: dobra wentylacja obniża wilgotność, skraca przeżywalność patogenów na ściółce i hamuje liczbę nowych zakażeń wymienia. Latem potrzebujemy 40–60 wymian powietrza na godzinę, zimą czterech, aby utrzymać mikroklimat bez przeciągów. Gdy amplituda temperatury w oborze między posadzką a sufitem wynosi poniżej 3 °C, krowy oddychają spokojnie, a drobnoustroje mają pod górę.
Dobrze przygotowana przerwa laktacyjna to jak wymiana silnika przed rajdem: mało widowiskowa, lecz decyduje o tym, jak szybko pojedziemy później. Jeśli więc następnym razem kusi, by przeczekać zasuszenie „na starych zasadach”, przypomnij sobie, ile kosztuje jedna skrzynka antybiotyku i ile mleka potrafi stracić krowa w pierwszych 100 dniach, gdy pełznie przez hipokalcemię czy mastitis. Zmień plan już dziś – a jutro to wymień odwdzięczy się spokojnym strzykiem i pełną wydajnością.
oprac, e-red, ppr.pl