Biogas Poland 2025 950
biogaz, biometan, biopaliwa_ptak 2025

Rolnictwo w statystyce – bajka urzędników, tragedia rolników, czyli coś tu nie gra

29 września 2025
Rolnictwo w statystyce – bajka urzędników, tragedia rolników, czyli coś tu nie gra

„Dochód z hektara” jako miraż

GUS podał, że w 2024 roku przeciętny dochód z 1 hektara przeliczeniowego wynosi 5 429 zł. 

To wystarczy, by w raportach i komunikatach wyglądało, że rolnik jest niemal spełnionym przedsiębiorcą. Portal Business Insider podaje, że przełożenie tego na gospodarstwo średniej wielkości daje ~63 000 zł rocznego dochodu. 

Tyle że — jak twierdzą rolnicy — w praktyce to fikcja. W artykule z agronews pod nazwą „GUS policzył dochód z hektara. Rolnicy: to kpina, nie rzeczywistość” cytują:

„Te liczby może i dobrze wyglądają na papierze, ale nijak nie przekładają się na nasze portfele.” 

Dalej autor artykułu pokazuje przykłady prostych kalkulacji: przy rzepaku — plon ok. 3,6 t/ha, cena netto ~2 250 zł/t, przychód ~8 100 zł, koszty uprawy ~4 950 zł → wynik ~3 150 zł + dopłaty ~1 200 = ~4 350 zł/ha. To wciąż znacznie poniżej 5 429 zł, szczególnie gdy doliczyć inne koszty: kredyty, amortyzacje, dzierżawy maszyn i ziemi. 

W przypadku grochu — plon 2,9 t/ha przy cenie 1 050 zł/t → przychód 3 045 zł, koszt uprawy ~3 070 zł → strata –25 zł/ha, z dopłatami ~1 875 zł. 

To pokazuje, jak daleko statystyka jest od realiów: widać uproszczenia, które gładko zacierają zmienność i ryzyko.

Protesty i gniew — głos, którego urzędnicy nie chcą usłyszeć

Rolnicy dają znać, że cierpliwość się wyczerpała. W proteście w powiecie ostrowskim z czerwca 2023 roku padły takie słowa ze strony lokalnych rolników i NSZZ RI Solidarność:

„Cena, którą uzyskujemy za produkty rolnicze w relacji do kosztów jest tak zła, że rolnikom nie starcza pieniędzy na spłatę kredytów, które zaciągnęli w latach poprzednich.” 

Ten protest odbywał się w szerszym kontekście — sprzeciw wobec przedłużenia bezcłowego handlu rolnego z Ukrainą, co rolnicy uważali za czynnik destabilizujący rynek lokalny. 

W artykule „Gospodarstwo na kredyt: rolnictwo na skraju bankructwa” opisano, że wielu rolników nie bierze kredytów inwestycyjnych, lecz kredyty płynnościowe — nie żeby się rozwijać, lecz żeby przetrwać. 

W tekście podkreśla się dramat kosztów nawozów, paliwa, energii, środków ochrony roślin, które rosną w tempie nieadekwatnym do wzrostu cen skupu. 

Na papierze: gospodarstw nawet nie ubywa — w praktyce: bankructwa, zadłużenia, ucieczka z roli

Statystyczne dane GUS pokazują względną stabilizację liczby gospodarstw, obszarów upraw, produkcji rolnej. 

Ale te dane — jako wielkie agregaty — ukrywają dramatyczne redukcje w małych i średnich gospodarstwach, które nie są w stanie utrzymać kosztów, przepadają z płynnością i zaciągają kredyty, by spłacić te wcześniejsze.

W artykule „Dochód 5429 zł z hektara? Rolnicy: to fikcja, a nie …” autor pisze, że dane GUS wywołały oburzenie środowisk rolniczych, bo urzędnicza analogia „na papierze rolnik zarabia” kontrastuje z codzienną praktyką, gdzie wielu gospodarstwom nie starcza nawet na zakup nawozów czy paliwa do ciągnika. 

Inny portal (farmer.pl) stwierdza:

„Według GUS taki rolnik »zarabia« niemal 300 tys. zł rocznie, ale koszty musi ponosić na całe 200 ha. Efekt? Statystyki pokazują bogactwo, a w praktyce – gospodarstwo ledwie ciągnie.” 

Mury urzędniczej metodologii — co jest pomijane i zniekształcane

Kilka elementów, które rolnicy i analitycy wskazują jako kluczowe przyczyny rozbieżności:

  • GUS — według krytyków — traktuje dopłaty unijne i krajowe jako „czysty zysk”, nie rozróżniając właściciela ziemi od aktywnego rolnika.  
  • Wliczanie produkcji „w toku” i zapasów środków produkcji (nawozy, paliwo, nawozy niewykorzystane) — co może sztucznie zwiększać wartość majątku, który formalnie ma generować dochód.  
  • Brak odpowiedniego ujęcia ryzyka (susza, grad, choroby), kosztów amortyzacji maszyn, kosztów kredytów, kosztów kapitału.
  • Uśrednianie bardzo zróżnicowanych gospodarstw w jedną całość — co powoduje, że uprawa wielkoobszarowa ze wsparciem i sprzętem może ciągnąć średnią, a mniejsze gospodarstwa toną.

 

HALO TAM STATYSTYCY!

Urzędnicze liczby muszą być zbierane wg metody rzeczywistej sytuacji w sektorze rolnym. Tego sektora nie wolno liczyć wszymi akademickimi metodami tylko rynkowymi. Doprowadziliście do całkowitego załamania zaufania do GUS. Zabrakło przed publikacją Waszych "wyliczanek" trzeźwości umysłu bo takich nieprawidłowych i nierzeczywistych cyfr nie wolno było bez konsultacji ogłaszać. Wasze publikacje nie nakarmią rodzin, nie spłacą kredytów, nie uratują upadających gospodarstw.

Czas przerwać propagandę sukcesu — polskie rolnictwo zasługuje na uczciwą diagnozę i realne rozwiązania, nie na wyidealizowane raporty.

Apel do GUS, rządu, decydentów: zmieńcie metodologię, przyjrzyjcie się realnym kosztom, słuchajcie rolników. Bez tego kolejne lata będą kolejnymi latami agonii dla Polski rolniczej.

A może być tak, że rządzący będąc przygnieceni strachem przed protestami rolników i strajkiem generalnym chcą osłabić poparcie społeczne dla polskiej wsi? A może jest tak, że rządzącym zależy na tym aby skłócić miasto ze wsią i spodować kolejne podziały w polskim społeczeństwie?

Przecież nic tak w "oczy nie kole" jak czyjeś bogactwo . Może decydentom właśnie chodzi o to?

Były już próby wywoływania takich właśnie nastrojów podczas poprzednich protestów rolników i narracją niektórych "dziennikarzy" którzy w swoich "publikacjach" dawali przekaz: zobacznie jakimi to drogimi traktorami rolnicy blokują wam miastowym ulice!

Ale i wówczas się nie udało i teraz też się nie uda skłócić miasta ze wsią. Dlaczego? Bo na każdym stole w każdym polskicm domu ma być chleb od polskiego rolnika i to polskiego zboża. 


autor: Marek Kozak ppr.pl


POWIĄZANE

Europejscy rolnicy i organizacje spółdzielcze zrzeszone w Copa-Cogeca ostro skry...

Na stronach internetowych Kancelarii Prezydenta RP Karola Nawrockiego ukazało si...

Główny Urząd Statystyczny ogłosił kolejne dane o polskim rolnictwie. Liczby wygl...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę