aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Były pięczoraczki a u nas są czworaczki

6 marca 2003

Niedawno pojawiła się informacja o krowich pięcioraczkach, które przyszły na świat w niewielkiej wsi na pograniczu francusko-hiszpańskim.

Trzeba przyznać, że stanowi to uzasadnioną sensację. Rzadkością są bowiem nawet narodziny krowich bliźniąt.
Tymczasem podobną niespodziankę, tak gospodarzom, rolnikom jaki i samym weterynarzom sprawiła Krasula na Podkarpaciu. W Ostrowach Tuszowskich koło Kolbuszowej przyszły na świat trzy byczki i jałówka. Takiego przypadku nie pamiętają nawet najstarsi mieszkańcy Podkarpackiego. To co łączy natomiast te dwa przypadki tak licznego potomstwa jest to, że za każdym razem urodziła się tylko jedna jałówka.

Właściciele gospodarstwa – państwo Dudkowie, do dziś nie mogą uwierzyć, że ich Krasula sprawiła taką niespodziankę. Dotychczas krowa cieliła się już kilka razy, za każdym jednak przychodził na świat tylko jeden byczek lub jałówka. Teraz gospodarze spodziewali się krowich bliźniąt. Nie przewidywali, aż tak licznego potomstwa swojej Krasuli. Nie mniej zdumiony był weterynarz, który opiekuje się krową. Przyjście na świat krowich czworaczków zainteresowało także pozostałe zwierzęta.
W tej chwili jednak, gospodarzy najbardziej cieszy apetyty cieląt. Maluchy są także ciekawe świata i bardzo towarzyskie.


POWIĄZANE

Dobrze utrzymana, produktywna krowa powinna cielić się co roku. Oznacza to, że z...

- Zrównoważona produkcja, m.in. mleka i wołowiny, do której dąży Europa, musi uw...

W Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi opracowany został projekt rozporządzenia...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę