Na dolnośląskich uczelniach rozpoczął się wielki wyścig "po indeks". Do Wrocławia z całego regionu zjechało kilkadziesiąt tysięcy absolwentów szkół średnich.
Choć dokumenty o przyjęcie na studia można składać do 25 czerwca wszystkie uczelnie pękają w szwach. Wiele osób składa podania w kilku miejscach, a na niektórych uczelniach, aby zdążyć na dodatkowy egzamin, trzeba dokumenty złożyć najpóźniej do 18 czerwca.
Na Politechnice Wrocławskiej studia rozpocznie w październiku 11 tysięcy osób: 7 tysięcy w systemie dziennym, 4 tysiące - wieczorowym i zaocznym. Najwięcej chętnych 5 osób na miejsce jest na architekturę i informatykę. Ciasno także na pozostałych kierunkach inżynierskich.
Uniwersytet Wrocławski przyjmie na pierwszy rok studiów 10 tysięcy osób, ale tylko cztery tysiące na studia dzienne. Aby dostać się na na przykład iberystykę trzeba pokonać 17 kandydatów, na stosunki międzynarodowe 14, na prawo 8. To i tak niewiele w porównaniu z Aktorstwem, gdzie o 20 miejsc walczy ponad 300 osób.