aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Sejm/ Zmiany w sposobie szacowania szkód łowieckich - do drugiego czytania

14 czerwca 2018
Sejm/ Zmiany w sposobie szacowania szkód łowieckich - do drugiego czytania

Sejmowe komisje środowiska i rolnictwa przyjęły w środę sprawozdanie projektu noweli Prawa łowieckiego. Nowe przepisy zmienią system szacowania szkód łowieckich; zamiast sołtysów mają to robić wojewódzkie ośrodki doradztwa rolniczego.

Komisje przyjęły w sumie kilka zmian legislacyjnych. Żadna z nich nie zmieniała jednak sensu pierwotnego projektu nowelizacji. Posłowie odrzucili m.in. poprawki PO i Kukiz'15, które w system szacowania szkód włączyć miały odpowiednio przedstawicieli izb rolniczych i Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Zostały one zgłoszone jako wnioski mniejszości.

Konieczność zmian pojawiła się po tym, gdy po uchwalonej w marcu ustawie powstał problem z szacowaniem szkód łowieckich. Obowiązujące od 1 kwietnia przepisy stanowią, że oprócz kół łowieckich, mają się tym zajmować właściciele nieruchomości, a także przedstawiciele gmin lub ich organów pomocniczych - chodzi głównie o sołtysów.

Autorzy wprowadzenia "sołtysów" do ustawy wskazywali, że stało się tak na prośbę rolników, którzy chcieli, by w szacowaniu szkód brał również udział ewentualny rozjemca. Sołtysi jednak nie chcieli tego robić za darmo, co spowodowało, że w niektórych gminach powstał problem z szacowaniem szkód wyrządzanych przez zwierzynę łowną.

Pod koniec maja posłowie PiS zaproponowali projekt zmiany przepisów, w którym sołtysów zamieniono na wojewódzkie ośrodki doradztwa rolniczego. Zgodnie z projektem, szacowaniem szkód i wypłatą odszkodowań zajmować się mają zespoły składające się z: przedstawiciela zarządcy albo dzierżawcy obwodu łowieckiego; właściciela albo posiadacza gruntów rolnych, na których wystąpiła szkoda oraz z przedstawiciela wojewódzkiego ośrodka doradztwa rolniczego. Zastrzega się jednocześnie, że niestawiennictwo przedstawiciela ośrodka doradztwa bądź właściciela nieruchomości nie wstrzymuje szacowania szkód.

Dużo kontrowersji wśród posłów opozycji jak i partii rządzącej wzbudziła kwestia finansowania wynagrodzeń dla szacujących szkody. Projekt noweli Prawa łowieckiego stanowi, że pieniądze na ten cel będą pochodzić z funduszu leśnego (funduszu celowego Lasów Państwowych), z którego finansowane są obecnie niedochodowe nadleśnictwa, czy parki narodowe.

W trakcie środowego posiedzenia połączonych komisji b. minister środowiska i poseł PiS Jan Szyszko przekonywał, że nowela nie poprawi i tak już złego Prawa łowieckiego i może doprowadzić do destabilizacji Lasy Państwowe. Proponował, by zmienić tytuł ustawy na "projekt noweli ustawy o zakłóceniu systemu funkcjonowania polskich Lasów Państwowych". "Projekt przystępuje do destabilizacji Lasów Państwowych, systemu funkcjonowania polskich Lasów Państwowych. Przeciwko takiej destabilizacji zebrano 3,5 mln podpisów w latach 2014-2015" - dodał Szyszko.

Podobnie wypowiedział się przedstawiciel Solidarności leśników, który zaznaczył, że projekt nie był z nimi konsultowany i jest on "szkodliwy dla ochrony przyrody". Zagroził ponadto, że jeżeli nowela zostanie uchwalona, to leśnicy mogą zastrajkować.

Posłanka Dorota Niedziela pytała z kolei MŚ, o to ile mogą stracić parki narodowe.

Minister środowiska Henryk Kowalczyk przekonywał, że zaproponowane w projekcie finansowanie wynagrodzeń dla prowadzących szacowanie szkód jest bezpieczne dla Lasów Państwowych, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz parków narodowych. "Nie stracą LP na tej operacji ani złotówki" - zaznaczył.

Kowalczyk wyjaśnił, że środki, jakie Lasy wydadzą na szacowanie szkód zostaną zrekompensowane z NFOŚiGW, a co za tym idzie nie stracą też parki narodowe, które są finansowane z funduszu leśnego. Według niego Narodowy Fundusz ma pozyskać dodatkowe, zdecydowanie wyższe środki, po uszczelnieniu w Polsce systemu gospodarowania odpadami.

Podczas pierwszego czytania projektu, Kowalczyk ocenił, że na zapłatę wykonania szacowania szkody łowieckiej przez przedstawicieli wojewódzkich ośrodków doradztwa rolniczego przeznaczać się będzie rocznie 10-12 mln zł.

 

Michał Boroń (PAP)


POWIĄZANE

Zmiana pozycji rolnictwa strategicznym atutem Europy!   Ponieważ Unia Europejska...

Jak pinformował na Sławomir Homaja z NSZZZ RI Solidarność, do tej pory w dopłaci...

Belgijski organ ds. zdrowia popiera nowe zasady edycji genów, inna jest opinia f...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę