aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Polagra Farm 2004 - Coraz więcej nas

8 października 2004

"Chciałbym, aby w ciągu najbliższych pięciu lat potroiła się liczba gospodarstw ekologicznych lub powierzchnia upraw" - powiedział wczoraj na konferencji promującej rolnictwo ekologiczne minister Wojciech Olejniczak "Ale chodzi mi o tych, którzy naprawdę produkują metodami ekologicznymi, a nie tych, którym się tak wydaje" - zaznaczył.

Krajowe 4000 certyfikowanych gospodarstw ekologicznych to zdaniem ministra całkiem sporo, choć mogłoby być znacznie więcej. Rolnictwo ekologiczne to szansa dla pewnej grupy zwłaszcza niewielkich, produkujących w oparciu o naturalne metody gospodarstw. Jednak rolnictwo ekologiczne, podobnie jak agroturystyka nie jest panaceum na problemy polskiej wsi.

Tym niemniej, w czasie otwartej wczoraj w Poznaniu Polagry Farm, w czasie której odbyła się konferencja, tym zagadnieniom poświęcono więcej uwagi niż w latach poprzednich.

Nie jedna twarz ekologii

"Produkcja ekologiczna jest droższa niż wielkotowarowa, ale jest na nią coraz większa nisza na rynku" - mówił minister "Dążymy też by stwarzać jej jak najlepsze warunki, w tym przyjazne prawo i coraz lepszej jakości doradztwo".

Zagadnieniem ściśle związanym z produkcją ekologiczną jest produkt regionalny. Przygotowywane zmiany legislacyjne mają doprowadzić do znacznego uproszczenia procedur rejestracyjnych, m.in. wyłączenia z nich urzędu patentowego. Docelowo, w takich działaniach partnerem rolnika miałoby być wyłącznie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Jednak, jak podkreślał Olejniczak, rolnictwo ekologiczne wiąże się ściśle z systemem certyfikacji, a przede wszystkim dogłębną wiedzą rolników. "Jest grupa takich, którym się wydaje, że produkują ekologicznie, bo stosują np. mało nawozów czy środków ochrony roślin. To jednak nieprawda. Czasem pojedyncze działanie może zniweczyć cały efekt. Bywa, że produkty z takiego małego gospodarstwa są gorszej jakości niż z wielkotowarowego, bo rolnik używa środków produkcji gorszej jakości".

Dla rozwoju rolnictwa ekologicznego ważna jest także jakość doradztwa. Ta systematycznie się poprawia.

Rok konsumenta

Zdaniem Olejniczaka przez lata między producentami rolnymi, a konsumentami toczyła się wojna cenowa. Ostatni nie potrafili wymusić na producentach odpowiadającej im jakości, pierwsi - systematycznie żądali wyższych cen. Dopiero od niedawna jest szansa wpływanie na siebie wzajemnie. - Chciałbym, aby ten rok i następne stały pod znakiem konsumenta - stwierdził Olejniczak. Jego zdobyciu ma służyć z jednej strony zmniejszenie różnicy w cenach produktów ekologicznych i masowych, m.in. poprzez wsparcie dla rolnictwa ekologicznego, a w przyszłości także opracowanie jednolitego znaku, którym żywność ekologiczna miałaby być oznaczana.


POWIĄZANE

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski oraz podsekretarz stanu Adam...

Najlepsze praktyki  Jak informuje Główny Urząd Statystyczny w okresie od styczni...

Grad medali, pewniaki i zaskoczenia. Rozstrzygnięto konkurs WINOPL Dwa konkursow...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę