aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Opłaty miejscowe w turystycznych gminach Wielkopolski

8 lipca 2004

Chodzież z lasami i jeziorami jest tak atrakcyjnym miastem wypoczynkowym dla turystów jak Zakopane z Giewontem i Morskim Okiem. Mały Kórnik, który ma do zaoferowania jedynie dwa jeziora, zamek i arboretum, powinien mieć więcej atrakcji dla turystów niż nadmorski Rewal czy Władysławowo, z którego tylko krok na unikatowy Półwysep Helski. Za to Sieraków chce równać się z alpejskim Chamonix, z którego tysiące turystów zdobywa najwyższą górę Europy Mont Blanc. Takie są wnioski, jeśli porównamy stawki za opłaty miejscowe, czyli popularne klimatyczne, które muszą opłacić turyści przyjeżdżający na wypoczynek albo pracownicy na szkolenie.

Wielkopolskie gminy się cenią. Najdrożej jest w Chodzieży. Opłata za dobę wynosi 1,60 złotych. O połowę mniej zapłacą dzieci, młodzież, emeryci i renciści. Tyle samo płaci turysta w Zakopanem i Szklarskiej Porębie, ale z ofertą turystyczną trudno się Chodzieży porównywać.

Przyznam szczerze, że jestem tym faktem zaskoczony i trudno mi cokolwiek komentować – mówi Wojciech Nowaczyk, burmistrz Chodzieży. – Myślę, że warto się nad tym zastanowić i całkiem możliwe, że wystąpię o obniżenie tych stawek. Turystów jest z pewnością na naszym terenie zbyt mało.

W podpoznańskim Kórniku dobowa stawka klimatyczna to 1,55 złotych. Opłaty pobiera Ośrodek Sportu i Rekreacji oraz spółka w Błażejewku.

Taką kwotę ustalili radni po to, żeby były większe wpływy do budżetu – komentuje Leszek Książek, sekretarz miasta i gminy Kórnik i argumentuje: – Nasza gmina przyciąga o wiele mniej turystów niż wymieniony przez pana Rewal czy Władysławowo, dlatego tamte gminy mogą mieć mniejsze stawki niż my.

Nie wszyscy myślą w ten sposób. Sąsiadująca z Kórnikiem gmina Zaniemyśl niezwykle popularna wśród poznaniaków – nie ma takich opłat wcale.

Były opłaty klimatyczne, ale je zniesiono. Nie chcę się wstydzić przed gośćmi – mówi Krzysztof Urbas, wójt gminy Zaniemyśl.

Nasza infrastruktura pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Jak w stu procentach doprowadzimy do porządku nasze Jezioro Raczyńskie, a budowę kanalizacji sanitarnej zakończymy, to wtedy będziemy myśleć o opłatach klimatycznych. Nie można żądać od turystów dodatkowych pieniędzy, kiedy ci sygnalizują wiele nieprawidłowości.

W Miedzychodzie taka opłata wynosi złotówkę, a zwolnieni z niej są dzieci i młodzież oraz ich opiekunowie. A już w pobliskim Sierakowie turysta musi płacić 1,30 złotych. To porównywalna stawka z francuskim Chamonix, gdzie tego typu opłata miejscowa wynosi 30 centów europejskich.

W niemieckich Alpach Bawarskich i włoskich Dolomitach takich opłat nie ma wcale. Podobnie jest w niektórych kurortach na Lazurowym Wybrzeżu we Francji.

Na tle Chodzieży czy Kórnika opłaty pobierane na przykład w Skorzęcinie wydają się rozsądnymi, jeśli chodzi o walory turystyczne Wielkopolski. Gmina Witkowo pobiera od każdego 80 groszy, a uczniowie i emeryci płacą tylko połowę tej kwoty.

Tymczasem w Polsce śladem wypoczynkowych miejscowości idą miasta wojewódzkie.

Od tego roku 1,60 złotych muszą płacić wszyscy, którzy nocują w Krakowie. Czy są prawdziwe pogłoski, że nad podobnymi opłatami, myśli Wydział Promocji Inwestycji poznańskiego magistratu?

Do Krakowa nam daleko pod różnymi względami. Nie ma żadnych projektów wprowadzenia opłat klimatycznych w Poznaniu – zapewnia Paulina Piątek z Urzędu Miasta Poznania.

Opłat miejscowych, które zasilają miejski budżet, nie ma również w Gnieźnie, choć tutaj turystów nie brakuje.

Na razie nikt tego nie proponował – dowiedział się Głos Wielkopolski w Wydziale Finansowym Urzędu Miejskiego w Gnieźnie.


POWIĄZANE

Rozpoczyna się II edycja konkursu „Na wsi najlepiej – 12 dobrych praktyk w turys...

Co  dziesiąte jabłko uprawiane w Europie pochodzi z Południowego Tyrolu, z tego ...

Włochy od lat cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem Polaków, a Rzym, Mediolan...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę