aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Czekamy na Traktat

17 marca 2004

Mimo że do akcesji zostało niespełna sześć tygodni, w Dzienniku Ustaw nie został jeszcze ogłoszony Traktat Akcesyjny i nieznana jest jeszcze data jego publikacji oraz forma, w jakiej zostanie wydany ten liczący wiele tysięcy stron dokument. Brak oficjalnej wersji traktatu budzi oburzenie tych, którzy prawo europejskie muszą stosować, gdyż jest on kluczem do wielu rozwiązań szczegółowych.

Aby umowa międzynarodowa mogła wejść do polskiego porządku prawnego, musi zostać opublikowana w Dzienniku Ustaw. Instytucją odpowiedzialną za publikację jest Rządowe Centrum Legislacji oraz Redakcja Dziennika Ustaw. W centrum nikt nie zna daty publikacji, gdyż jest to uzależnione od decyzji prezydenta, który zgodnie z procedurą musi skierować dokument do ogłoszenia w dzienniku urzędowym.

Traktatu nie ma jednak w pałacu prezydenckim. – Aby prezydent mógł skierować traktat do publikacji, z formalną prośbą w tej sprawie musi zwrócić się minister spraw zagranicznych, tak jest przy każdej umowie międzynarodowej. Na razie minister tego nie zrobił – tłumaczy Teresa Grabczyńska z Kancelarii Prezydenta.

Ale szef MSZ zrobić tego nie może, ponieważ pełnej procedury ratyfikacyjnej nie zakończyły jeszcze dwa państwa: Belgia i Holandia. W Holandii traktat ratyfikował parlament, czekamy teraz na podpis królowej, bo taki jest wymóg wewnętrzny – mówi Teresa Borkowska. – W Belgii ratyfikacja jest procesem złożonym ze względu na ustrój tego państwa. Spodziewamy się, że cała procedura zakończy się pod koniec marca, tak aby na początku kwietnia skierować odpowiedni wniosek do prezydenta – tłumaczy Teresa Borkowska z MSZ. Nie wiadomo ostatecznie również w jakiej formie zostanie opublikowany traktat. Czy kilkanaście tysięcy stron przybierze jednolity papierowy wymiar, czy jedynie jego najważniejsze fragmenty, a reszta będzie dostępna w formie elektronicznej. Brak oficjalnej wersji tego dokumentu bulwersuje praktyków, którzy prawo europejskie zobowiązani są stosować. Zdaniem Michała Nerwińskiego, z działu doradztwa podatkowego w firmie PriceWaterHouseCoopers, wersje Traktatu, które są rozpowszechniane poprzez internet oraz różnego rodzaju wydawnictwa, nie mają charakteru urzędowego i jako takie nie są wiążące prawnie. Traktat jest źródłem i faktyczną podstawą licznych i poważnych zmian w prawie polskim, w tym w prawie podatkowym. Stąd nie można dzisiaj w sposób pewny ocenić zgodności tych zmian bez ich porównania właśnie ze źródłem. Traktat może być źródłem różnych ekspektatyw czy roszczeń. Nieopublikowanie Traktatu stanowi przeszkodę w ich realizacji, a w praktyce może nawet przekreślić ich sens.


POWIĄZANE

Paul Temple jasno tłumaczy, dlaczego chce uprawiać w swoim gospodarstwie rośliny...

Jeszcze w grudniu 2023 roku, tużzpo objęciu stanowiska ministra rolnictwa przez ...

Nie ustają strajki rolnicze. Odbywają się sptkania liderów zorganizowanych i sam...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę