aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Nie dla polskiego rolnika wyrównanie dopłat w WPR.Równych szans, najwcześniej można spodziewać po roku 2020.

15 października 2011
Nie będzie zrównania dopłat w ramach WPR w nowym budżecie UE.
Rumuński komisarz ds rolnictwa UE przedstawił założenia do WPR 2013-2020.
Na nic się zdała Polska prezydencja w tym bardzo ważnym dla budowania budżetu rolnego UE okresie. Wydawało się- a nawet tak w okresie przedwyborczym sugerowali polscy politycy- że będziemy walczyć o równe szanse polskiego rolnika z rolnikami starej piętnastki.
 Nic takiego się nie wydażyło, a "karty" dawno zostały rozdane. Już bowiem w marcu,  na konferencji prasowej komisarza Ciolosa i Marka Sawickiego, z ust naszego ministra padły słowa: "nie ma szans na zrównanie dopłat...". Niezrozumiałe jest zatem niezadowolenie naszego ministra i stwierdzenie, że są to zmiany tylko "Kosmetyczne".
Wczoraj "ruszyli" na konsultacje do resortu rolnictwa i dawno nie widziany Władysław Serafin z Kółek Rolniczych
i Wiktor Szmulewicz z KRIR. O czym radzili? Nie wiadomo bo przecież karty WPR dawno zostały rozdane, o czym wszyscy panowie wiedzieli nie od dziś.Dlaczego więc nasz minister jest zdziwiony?
 Co tak naprawdę niesie Prezydencja Państwa Polskiego w UE? Czy rzeczywiście sprawujący prezydencję kraj dowiaduje się o WPR, jednym z głównych składników budżetu UE z konferencji komisarza? Wierzyć się nie chce, bo wszyscu uprawiają politykę a finał jest taki- cytując sportowego klasyka: "grali jak nigdy, przegrali jak zawsze".
Komisja nie zdecydowała się na równe traktowanie rolników, co jest zgodne z oczekiwaniami państw ze starej Piętnastki, które więcej wpłacają do europejskiego budżetu aniżeli z niego otrzymują- czytamy w doniesieniach agencyjnych.
Próba zmniejszenia różnic do średniej unijnej w najbliższych latach będzie stopniowa. Najbardziej skorzystają na zmianach rolnicy z krajów bałtyckich, którzy obecnie otrzymują niewielkie dopłaty, bo niecałe 100 euro. Największe cięcia czekają farmerów z Belgii, Holandii czy Włoch. Jeśli chodzi o polskich rolników, to mają oni zyskać kilkadziesiąt euro i dopłaty w 2020 roku wyniosą około 225 euro - takie wyliczenia przedstawił Polskiemu Radiu jeden z unijnych dyplomatów. W sumie w nowym budżecie Polska ma dostać o 6 miliardów euro więcej niż do tej pory, czyli prawie 30 miliardów euro.
W ramach reformy unijnej polityki rolnej Komisja Europejska zaproponowała też, by jedna trzecia dopłat do hektara była uzależniona od spełnienia dodatkowych kryteriów ekologicznych. Chodzi między innymi o różnicowanie upraw, a także o to, by rolnicy nie wykorzystywali w pełni swoich gruntów pod uprawy i część pozostawili jako tereny zielone.
Dopłaty mają dostawać jedynie tkzw. aktywni rolnicy- czyli premia dla pracowitych? A który rolnik nie jest pracowity? Jakie kryteria będą decydowały o tym że jeden rolnik jest a drugi nie jest aktywny? Mam nadzieję, że o tym nie będzie decydował urzędnik wytypowany przez ministra. To dopiero była by zabawa. Większe środki,większe dopłaty otrzymuje nasz aktywny ( czytaj: przychylny) kolega, a krytykant polityki resortu, czy urzędu nie jest aktywnym rolnikiem, więc w uproszczeniu: dopłaty mu się nie należą.
Zapraszamy Naszych użytkowników do dyskusji, bo propozycje komisarza Ciolosa są naszym zdaniem nie "kosmetyczne" lecz raczej komiczne.



POWIĄZANE

- Usprawnione prace legislacyjne: mniej konfliktów kompetencyjnych i lepsze mech...

Metan: Parlament przyjmuje nowe prawo mające na celu ograniczenie emisji z sekto...

Eurodeputowani opowoedzieli się wczoraj na sesji plenarnej Parlamentu Europejski...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę