Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa podpisała porozumienie ze Związkiem Gmin Wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej. Urzędy gminne mają być "skrzynkami kontaktowymi" dla rolników, którzy będą ubiegać się o dopłaty bezpośrednie.
ARiMR i związek gmin chcą upowszechniać informacje na temat możliwości pozyskiwania funduszy unijnych na rozwój obszarów wiejskich i wsparcie rolnictwa. Obie strony mają dużo do zrobienia – stwierdza Mariusz Poznański, prezes Związku Gmin Wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej. Chodzi o to, aby jak najlepiej wykorzystać środki z Unii Europejskiej. W najbliższym czasie ma powstać komisja, w skład której wejdą przedstawiciele agencji i związku. Będziemy starać się, aby uprościć procedury związane z pozyskiwaniem SAPARDU i funduszy strukturalnych - przyrzeka prezes Poznański. Teraz jest za dużo biurokracji. A gminy starające się o dofinansowanie czuły się jak petenci.
Tymczasem ARiMR rozpoczyna rozmowy z gminami, które mają pełnić funkcję "skrzynek kontaktowych" z rolnikami ubiegającymi się o dopłaty bezpośrednie. Nie musieliby jeździć do biur powiatowych. Gminy przyjmowałyby dokumenty i przesyłałyby je do agencji – tłumaczy prezes związku gmin. ARiMR chce także, aby gminy zajęły się doradztwem dla gospodarzy. Decyzje musi podjąć samodzielnie każdy wójt, ponieważ agencja nie zapewnia środków na ten cel – zaznacza Mariusz Poznański i dodaje, że lepszym rozwiązaniem byłyby kilkudniowe dyżury pracowników agencji w urzędach gmin.