Jeden e-mail i wszystko w urzędzie załatwione? To standard Unii Europejskiej. W Polsce nadal jest niemożliwe, choć pojawiła się pierwsza jaskółka: rząd przyjął projekt ustawy "O informatyzacji części podmiotów realizujących zadania publiczne".
Dziś droga petenta do urzędnika jest bardzo długa i zazwyczaj bardzo kręta, 
np. do założenia firmy musimy dostać regon, NIP, zarejestrować się w ZUS-ie, a 
także złożyć wniosek.
To wszystko będzie możliwe drogą elektroniczną. 
Kiedy? Od 2005 roku wszystkie urzędy będą miały obowiązek przyjmowania 
dokumentów, wniosków i załatwiania spraw drogą elektroniczną - obiecuje 
wiceszef Komitetu Badań Naukowych Wojciech Szewko. Koszt zmian wyniesie 2 
miliardy złotych rocznie. Szewko zapewnia, że znajdą się na to pieniądze.
Według założeń programu e-Europe do 2010 roku Unia Europejska stanie się 
najbardziej konkurencyjną i dynamiczną na świecie gospodarką opartą na wiedzy. 
Wprowadzenie części usług w Internecie ma przynieść trzy podstawowe korzyści: 
zmniejszyć koszty, ułatwić dostęp do urzędów i ograniczyć 
korupcję.