Na rodzinnej fermie w Sokołowicach rolnicy zdecydowali się na hodowlę kur na ściółce. Jaja trzymanych tak kur są smaczniejsze, a warunki chowu – bardziej naturalne.
Odróżnienie jajka ściółkowego od klatkowego jest trudne, ale odbiorcy na Zachodzie prześwietlając jajko są w stanie poznać, czy padło ono na słomę, czy na metalową kratę.
Nasze społeczeństwo nie jest bogate i każdy kupuje to, na co go stać. Za parę lat sytuacja może się jednak zmienić i wówczas większe nakłady hodowców mogą się zwrócić.