Afera wokół mleka dla niemowląt

Rząd izraelski rozważa wystąpienie do sądu przeciw miejscowemu dystrybutorowi i niemieckiemu producentowi opartego na soi mleka dla niemowląt.

Mleko, według niepotwierdzonych doniesień, miało w Izraelu spowodować śmierć trojga dzieci i poważną chorobę u 16 innych w ciągu ostatniego pół roku. Informacje na ten temat wywołały w Izraelu panikę.

Izraelskie Ministerstwo Zdrowia wydało oświadczenie, w którym oskarża miejscową firmę Remedia oraz niemiecki koncern Humana Milchunion, że nie zgłosiły dokonanych w kwietniu zmian w składzie odżywki dla niemowląt.

Ministerstwo przeprowadziło testy tej odżywki, gdy stwierdzono, że większość dzieci, które borykały się z kłopotami ośrodkowego układu nerwowego, była nią karmiona.

Według resortu, mimo że informacja na opakowaniu mówiła co innego, odżywka była całkowicie pozbawiona witaminy B1, niezbędnej dla normalnego funkcjonowania enzymów i tkanki nerwowej.

Niski poziom witaminy B1 prowadzi do choroby beriberi, charakteryzującej się zaburzeniami neurologicznymi i gastrycznymi, które w ciężkich przypadkach mogą doprowadzić do paraliżu, a nawet śmierci.

Izraelskie Ministerstwo Zdrowia zarzuciło obu firmom sprzedaż produktu bez pozwolenia, ponieważ, w jego ocenie, dokonane w składzie odżywki zmiany, całkowicie unieważniały uprzednio wydaną zgodę na jej sprzedaż.

Przedstawiciele firmy Remedia oświadczyli natomiast, że niemieccy kontrahenci zapewnili ich, że w nowej formule mleka jest witamina B1.

Według izraelskich mediów, produkt wprowadzony na rynek w kwietniu, nie został przedstawiony resortowi zdrowia do zbadania. Ministerstwo ze swej strony nie zażądało przeprowadzenia analizy, opierając się na tym, że Remedia posiadała na swoje produkty międzynarodowy certyfikat jakości GMP.

Humana zapewniła, że zbada sprawę, ale podkreśliła, iż nie ma żadnych dowodów, by to jej produkty powodowały schorzenia u dzieci. Firma dodała również, że podobne jej produkty sprzedawane w Niemczech nie wywołują żadnych dolegliwości.

Do Niemiec wyjechała delegacja izraelskiego Ministerstwa Zdrowia, aby zbadać okoliczności afery.