Jak nie mróz, to susza

Cena kilograma truskawek waha się w granicach 6 - 8 zł za kilogram. Fachowcy przewidują, że w tym roku truskawek będzie mniej i nie należy się spodziewać, że bardzo potanieją.

Powodów jest kilka, a wszystkie związane są z aurą. Plantacjom truskawek w Zachodniopomorskiem dała się we znaki ubiegłoroczna sucha jesień i mroźna oraz bezśnieżna zima. Na wielu plantacjach nawet 20 proc. zasadzeń nie przetrwało zimy.

Przewidujemy, że w tym roku plony będą o około 30 proc. mniejsze niż w roku ubiegłym  mówi Zbigniew Rudziński, wiceprezes Stowarzyszenia Producentów Truskawek "Faworytka”. Większość plantacji nie jest nawadnianych i trwająca ostatnio susza też daje się we znaki. Truskawki po prostu schną. Jeżeli nie spadną deszcze, może być bardzo niedobrze.

W przeciwieństwie do lat ubiegłych, w tym roku producenci nie martwią się o zbyt truskawek. Dziś nie mogą się opędzić od chętnych, którzy chcą je kupić i gotowi są wziąć każdą ilość.

Truskawki, które teraz pojawiły się w sklepach i na straganach pochodzą z południowo-wschodniej Polski. Niektóre odmiany delikatesowe tam już dojrzewają, a producentom ze względu na cenę opłaca się je przywozić nawet do Szczecina. Ich cena jest rzeczywiście wysoka - między 6 a 8 zł za kilogram.

Wysyp truskawek w Zachodniopomorskiem rozpocznie się za dwa tygodnie, a szczyt przewiduje się na przełom czerwca i lipca. Ich cena na pewno będzie wyższa niż w roku ubiegłym - mówi Zbigniew Rudziński. Zapewne w wielu gospodarstwach domowych zrezygnuje się z robienia truskawkowych przetworów.

W uprawach w Zachodniopomorskim dominuje odmiana Zenga Zengana - typowo przemysłowa i późno dojrzewająca. Uprawa truskawek deserowych i wcześnie dojrzewających ze względu na warunki klimatyczne jest nieopłacalna.