aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Kampania cukrownicza i skup zbóż na Dolnym Śląsku – podsumowanie   

21 listopada 2002

Wczoraj w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim odbyło się spotkanie, które miało na celu podsumowanie i omówienie przebiegu kampanii buraczanej, problemów występujących w skupie buraków cukrowych, a także przebiegu interwencyjnego skupu zbóż na Dolnym Śląsku. 

W naradzie udział wzięli prezesi cukrowni, dyrektorzy banków, przedstawiciele rolniczych związków zawodowych, Dolnośląskiej Izby Rolniczej oraz innych agend działających na rzecz rolnictwa. Spotkanie poprowadził wicewojewoda dolnośląski Ignacy Bochenek. 

Jakie są główne wnioski po tegorocznym skupie zbóż? Jedno jest pewne – ocena społeczna i moralna tej formy skupu jest niska. Na pewno wielu rolników ma pretensje, że musieli czekać w długich kolejkach, że nie udało im się sprzedać zboża. Myślę, że taka sytuacja została wymuszona pewnym układem popytowym przez państwo. Wiadomo, że z góry były określone limity skupu i dopłat do niego. Te formy interwencji rynkowej w trakcie realizacji skupu ulegały zmianom – na korzyść rolników indywidualnych.  Aby rozładować korki wprowadzono tzw. przechowywanie z dopłatą ARR , wprowadzono gwarancję sprzedaży, która będzie dokonywana po 1 stycznia 2003 r. (przedsiębiorca nie musi się obawiać, że uzyska niższą cenę – jeśli miałoby się tak stać to Agencja dopłaci mu do tej ceny) – mówił Henryk Czekierda, dyrektor Agencji Rynku Rolnego.

W tym roku łącznie na zakup i dopłatę państwo wydało o 30 % więcej środków pieniężnych niż w roku ubiegłym. To może cieszyć, jednak nadal pozostaje problem kolejek jakie wytworzyły się przed skupami. Uważam, że w przyszłym roku ta sytuacja się poprawi. już w tej chwili działają specjalne komisje, powstają pewne prace w Ministerstwie Rolnictwa, które mają na celu dostosowanie przyszłorocznych skupów do standardów europejskich, do metod jakie stosuje Unia Europejska – dodał Czekierda. 

Drugą część spotkania zajęły dyskusje dotyczące stanu dolnośląskich cukrowni. Prezesi cukrowni w krótkich prezentacjach przekazali najważniejsze informacje: kiedy u nich rozpoczął się skup buraków, ile do tej pory zebrano surowca, ile jeszcze się przewiduje. W toku dyskusji między przedstawicielami banków a cukrownikami wynikało, że w dalszym ciągu trwa merytoryczny spór – udowadnianie sobie na wzajem kto jest ważniejszy i kto do kogo powinien przyjść. To jest zła praktyka. Trzeba z tym skończyć. Trzeba zacząć rozmawiać tak, aby podmiot w tej dyskusji jakim jest rolnik, nie był pokrzywdzony – powiedział wicewojewoda Bochenek. Musimy dopracować bardziej wyraźne i szybsze procedury zabezpieczeń kredytowych, gwarancji państwa i systemu finansowania kampanii cukrowniczych, bo często decyzje podejmowane są zbyt późno – dodał Bochenek.

Najważniejszą sprawą jest to żeby wyciągnąć właściwe wnioski. Jednak czy tego typu spotkania przynoszą oczekiwane efekty okaże się w przyszłym roku. Miejmy nadzieję, że obietnice przerodzą się w czyny, oczywiście z korzyścią dla polskiego rolnika.


POWIĄZANE

Ochrona fungicydowa  stała się podstawowym zabiegiem w agrotechnice uprawy zbóż ...

Wkrótce rozpocznie się sezon działkowy, a wraz z nim czas przygotowania do letni...

Hodowca bydła mlecznego musi zapewnić dla swojego stada odpowiednią bazę pokarmo...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę