aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Szansa dla gazdy

8 października 2003

Po wejściu do Unii Europejskiej zmienią się zasady państwowego wsparcia zalesiania gruntów rolnych. Podhale, w związku z dużym zagęszczeniem obszarów cennych ekologicznie, może skorzystać na nowym systemie zalesień. Pod warunkiem że gazdowie będą w stanie zainwestować w swój las.

Polski rząd realizuje krajowy program zwiększania lesistości, który zakłada systematyczne zwiększanie powierzchni lasów do 30 proc. powierzchni kraju. Od 2001 roku obowiązuje ustawa o przeznaczeniu gruntów rolnych do zalesiania. Zgodnie z nią rolnicy - właściciele najsłabszych gruntów rolnych - mogą się starać o dofinansowanie do zalesiania tych gruntów (państwo opłaca zakup sadzonek i przygotowanie planu zalesienia), a potem przez maksymalnie 20 lat płaci tzw. rentę leśną za utrzymywanie uprawy leśnej, w wysokości 150 zł za każdy hektar. W powiecie nowotarskim do tej pory zalesiono dzięki ustawie 4,3 hektara terenu.

Początkowo część rolników rzeczywiście nastawiła się na możliwość uzyskania dodatkowego źródła utrzymania. W 2002 roku Starostwo Powiatowe w Nowym Targu otrzymało 46 wniosków o wydanie decyzji zalesieniowej, uprawniającej do skorzystania z tego systemu dopłat. W tym roku takich wniosków jest znacznie mniej, tylko 11. Jeszcze mniej wniosków uzyskało pozytywną decyzję. Część z nich nie spełniła podstawowych wymogów ustawy, np. do zalesień rolnicy zgłosili działki zbyt małe, mniejsze od limitu 40 arów powierzchni. Problemem jest też wynikający z szachownicy gruntów kształt działek. Dla Podhala charakterystyczne są działki długie i bardzo wąskie. Starostwo musiało ostatnio unieważnić jedną z wydanych decyzji zalesieniowych, bo okazało się, że działka do zalesienia ma powierzchnię łączną ponad hektar, ale tylko 7 metrów szerokości. Sąsiaduje z terenem rolnym, a więc odjąwszy wymagane odległości od granicy gruntów nowy las staje się paskiem o szerokości 1 metra i długości ponad 100 metrów. Problemem dla rolników jest także uzyskanie zaświadczenia z gminy, że gospodarstwo jest dla nich jedynym źródłem utrzymania, a jest to wymagane przez ustawę.

Do tej pory starostwo nowotarskie wydało decyzje dopuszczające do zalesienia 11 działek o łącznej powierzchni blisko 14 hektarów. Na 4 kolejnych działkach o powierzchni 4,3 hektara już las posadzono. Ich właściciele już mają zagwarantowaną rentę leśną przez następne lata. W sumie mieszkańcom powiatu uda się wykorzystać tylko około połowy limitu, przyznanego przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska na finansowanie sadzonek drzew i tylko 30 procent limitu finansowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która wypłaca rentę leśną.

W całym kraju w lasach prywatnych w ubiegłym roku zalesiono 75 procent powierzchni zaplanowanej, na którą były przyznane środki finansowe. Zdaniem posłów z sejmowej komisji ochrony środowiska może to wynikać także z kalkulacji rolników, dotyczących integracji europejskiej. Rząd już skierował do sejmu projekt zmian, przewidujących m.in. "wygaszenie" obecnych zasad dofinansowania zalesiania gruntów rolnych. Od maja przyszłego roku mają nas obowiązywać zasady unijne. Z jednej strony jest to korzystne dla rolników, bowiem dotacja do utrzymania obsadzonych lasem działek nie będzie wynosić jak obecnie 150 zł do hektara, ale 760 euro na hektar przez 20 lat. Łatwo policzyć, że zalesiając 12 hektarów na nowych zasadach, można otrzymać stałą pensję wysokości ok. 3 tys. zł w przeliczeniu na miesiąc. Unia zaostrza też zasady działania. Po pierwsze, fundusze unijne wymagają wkładu własnego beneficjenta. W tym przypadku oznacza to, że rolnik będzie musiał sam zakupić sobie sadzonki drzew i wykonać wszystkie prace, zlecić przygotowanie planu zalesienia, a to jest już koszt ok. 4 tys. zł za każdy hektar. Obecnie dofinansowuje to Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska. Zalesiając kilka czy kilkanaście hektarów, koszty poważnie rosną i można mieć wątpliwości, czy rolnika z Podhala będzie stać na ich poniesienie. Po drugie, Unia stawia wyższe wymogi wobec zalesianych terenów. Według obecnej ustawy wystarczy, gdy są to najsłabsze grunty rolne. Według przepisów unijnych - muszą to być grunty o znaczeniu ekologicznym. Do zalesienia przewiduje się głównie tzw. korytarze ekologiczne, ciągi łączące kompleksy leśne, najlepiej jeśli będą to jeszcze obszary chronione, np. wpisane do systemu ochrony Natura 2000. I tu Podhale znajdzie się w uprzywilejowanym położeniu ze względu na duże znaczenie przyrodnicze. Do obszarów Natury 2000 mają być bowiem zaliczone min. parki narodowe, torfowiska orawsko - nowotarskie, choć część miejscowych władz głośno przeciwko temu protestuje.


POWIĄZANE

Okres letni jest odpowiedni dla rozpoczęcia upraw. Wiele warzyw możecie zasiać n...

Łączna powierzchnia uprawy kukurydzy w Polsce w roku 2023 przekroczyła 1,8 mln h...

Ochrona fungicydowa  stała się podstawowym zabiegiem w agrotechnice uprawy zbóż ...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę